reklama

Mówimy o sobie przeszczepieńcy

Opublikowano:
Autor:

Mówimy o sobie przeszczepieńcy - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Kto może być dawcą? Czy tatuaż wyklucza możliwość oddania narządów? Czy można uprawiać sport po przeszczepie? Jaki wpływ na żywego dawcę ma oddanie nerki? Jak zmienia się życie po przeszczepieniu? Artykuł opublikowany w nr 14/2014 „Życia Gostynia”

Na te i na wiele innych pytań odpowiadali zaproszeni do gostyńskiego Liceum Ogólnokształcącego goście. Z młodzieżą spotkał się (nie po raz pierwszy) dr hab.n.med. Maciej Głyda, konsultant wojewódzki Wielkopolski i woj. lubuskiego z oddziału transplantologii i chirurgii ogólnej ze Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu oraz  Małgorzata Kordus, Karol Prętnicki i Grzegorz Skrzypalik - „przeszczepieńcy” - jak o sobie mówią osoby, które otrzymały nowy organ.

Spotkanie było kolejnym elementem kampanii, do której już kilka lat temu przyłączyło się LO „Drugie życie - transplantacja, masz dar uzdrawiania”. Młodzi ludzie rozdali do tej pory tysiące oświadczeń woli na pobranie po śmierci tkanek i narządów do przeszczepienia. Z wielkim zaangażowaniem informują i uświadamiają społeczeństwo o transplantacjach.


Biegają w maratonach

Doktor Maciej Głyda w swoim wykładzie poruszył wiele spraw, które wiążą się z transplantacjami. Wyjaśniał, że po przeszczepie można uprawiać sport. - Kilka lat temu maraton nowojorski przebiegł w 6 godzin człowiek po przeszczepach płuc. Maratony są to już dystanse dla ciała ludzkiego wyniszczające i wymagają ogromnego przygotowania, a jednak jest to możliwe - podkreślił opisując, do jakiej formy jest w stanie wrócić osoba po transplantacji.

Dalej prowadzić edukację

Lekarz przyznał, że celem osób zaangażowanych w rozwój tej dziedziny medycyny, jest zwiększenie transplantacji w Polsce. - Niestety, dane z 2013 okazały się w ilości przeszczepień takie same, jak w 2012 roku, nawet kilka sztuk mniej przeszczepiliśmy nerek, było troszeczkę więcej wątrób, serc na tym samym poziomie. Czy to już jest kres możliwości w Polsce i już nic więcej nie osiągniemy? Nie będziemy tego rozważać, tylko dalej prowadzić edukację społeczną - powiedział. Wyjaśnił, że społeczeństwo jest już bardzo dobrze wyedukowane. - Pozostają pracownicy ochrony zdrowia, czyli lekarze i pielęgniarki. Środowisko medyczne również wymaga edukacji - przyznał.

Centralny Rejestr Sprzeciwów

W Polsce 97 procent narządów pobieranych jest od dawców zmarłych. - Trzeba pamiętać, że śmierć związana jest z ogromną stratą bliskiej osoby - mówił dr Maciej Głyda. Podkreślał, że narząd może być przekazany tylko w formie daru, nie może być żadnej gratyfikacji, ani finansowej, ani zadośćuczynienia, ani rewanżu. Ci, którzy organów po śmierci oddać nie chcą, mogą skorzystać z Centralnego Rejestru Sprzeciwów i zastrzec, że nie wyrażają zgody na pobranie narządów. Rejestrowany jest wówczas numer PESEL. Lekarz za każdym razem musi sprawdzić, czy zmarła osoba nie figuruje w tym systemie. Również można zgłosić tam nieletnich poniżej 16 roku życia. Rodzice mają takie prawo. - Niestety, śmierć dotyka też najmłodszych. Narządy od dawców poniżej 16 roku są zarezerwowane dla dzieci, czyli wątroby, czustki, nerki spływają do Centrum Zdrowia Dziecka - wyjaśniał lekarz. Co dzieje się, kiedy nieletni osiągnie dorosłość? Otrzyma list z CRS, czy podtrzymuje decyzję czy zmienia i organy chce oddać?

 


 

Jaka była wola zmarłego?

Odmienną sprawą jest oświadczenie woli, że „wyrażam zgodę na pobranie narządów”. Najczęściej takie, w formie karteczki, osoby zdecydowane oddać narządy noszą w dokumentach. - Taka karteczka bardzo ułatwia nam życie. Ponieważ po śmierci osoby, kiedy lekarz rozmawia z bliskimi, rolą rodziny nie jest podjecie decyzji za zmarłego. Lekarz zadaje pytanie: „jaka była wola zmarłego?”, a nie: co sądzą brat, siostra, rodzice - zauważył konsultant. Lekarz musi ustalić czy istnieje udokumentowany sprzeciw lub, jaka była wola zmarłego. Dr Maciej Głyda informował również o tym, że w Polsce przepisy pod odpowiednimi warunkami, pozwalają na pobranie nerki od dawcy żywego (można też pobrać i przeszczepić płat wątroby dziecku - najczęściej to relacja rodzic - dziecko). - To jednak mały procent przeprowadzanych w Polsce operacji, 3, 4 nieraz 2 procent - przyznał. Jeśli dojdzie do zgonu przy udziale osób trzecich, lekarze również mogą pobrać narządy, ale muszą współpracować z prokuratorem tak, aby nie zaburzyć procesu śledczego.

Jak stwierdzić śmierć mózgu

Doktor poruszył podczas spotkania niezwykle ważną kwestię - kiedy można pobrać narządy? - Dopiero wtedy, kiedy stwierdzimy śmierć mózgu. Każdy narząd od umarłego pobierany jest po orzeczeniu śmierci mózgu. Bo człowiek żyje nie tak długo jak bije serce, nie tak długo jak oddycha (...). Jesteśmy w stanie oszukać nieżyjący mózg, serce ma automatyzm, po śmierci mózgu jeszcze przez kilkanaście godzin, będziemy maszyną wtłaczać tlen (...). Natomiast nie jesteśmy w stanie odwrócić śmierci mózgu - wyjaśniał lekarz. Jak stwierdzić śmierć mózgu? Jak mieć pewność, że narządy nie zostaną pobrane od żywego człowieka? - Podaje się kontrast do naczyń i jest rozprowadzany. (...) Na poziomie rdzenia kręgowego jest ucisk i naczynia nie wypełniają się, w mózgu pusto, nie ma kontrastu, objaw pustej czaszki. Jeśli takie badanie wykonamy i taki będzie obraz (...), wtedy możemy być pewni, że ten człowiek na pewno nie żyje - tłumaczył doktor Maciej Głyda. Natomiast sytuacje często relacjonowane w telewizji, że po latach śpiączki pacjent obudził się, mają zupełnie inne wyjaśnienie. - A dlaczego był tyle lat na OIOM-ie i był podtrzymywany życiowo? Bo nie było orzeczenia śmierci mózgu, to był nadal żywy człowiek. W przypadku śmierci mózgu sytuacja jest nieodwracalna - podkreślał konsultant wojewódzki.

Izabela Skorzybót

(dane i informacje w tekście pochodzą z wykładu dr hab.n.med. Macieja Głydy)

Kto może być dawcą?

Nie decyduje wiek metrykalny. Organ można pobrać od 80 - latka (głównie nerki) i przeszczepić 80-, 81-, 82-latkowi. Dawca poniżej 16 roku życia zarezerwowany jest dla biorcy pediatrycznego. Dawca powyżej 65 roku, nawet do 80 dla biorców powyżej 60. roku.

Przeciwwskazania do pobrania narządów

środowisko: narkomania, prostytucja; posiadanie tatuaży; przebywanie w rejonach malarycznych - są potencjalnym źródłem niebezpieczeństwa czyli przeniesienia infekcji z dawcy na biorcę. Tatuaż nie skreśla z możliwości oddania narządów. Po okresie karencji - 6 miesięcy, wykonuje się badania, które wskazują czy w organizmie są wirusy.

Karol Prętnicki z Poznania:

Jesteśmy szczęściarzami, dostaliśmy drugie życie wprost. Mówimy o sobie często: składaki, przeszczepy, przeszczepieńcy. Jestem prawie 13 lat po przeszczepie serca, żyję dzięki anonimowemu dawcy, osobie, która była moim rówieśnikiem. Po transplantacji mówi się często, jak to ludzie się zmieniają i nagle są inni. Znam kilkadziesiąt osób, nie znam natomiast takich, które by się zmieniły. Moja rodzina też tego nie zauważyła, nie mam innych smaków.

Małgorzata Kordus z Piasków:

Mam okazję po 22 latach znów być w gostyńskim liceum, którego jestem absolwentką. Moja historia zaczęła się 3 lata temu błahostką - od bólu gardła. Moja choroba, to zespół hemolityczno - mocznicowy, który doprowadził do uszkodzenia nerek. O tym, że jest dla mnie dawca dowiedziałam się w dniu moich urodzin. To najwspanialszy prezent, jaki mogłam dostać - drugie życie dla mnie. Od pół roku mam przeszczepioną nerkę od młodego dawcy.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE