reklama
reklama

Idziemy do święconki. Skąd zwyczaj zanoszenia koszyczków do kościoła? Co przynosimy do święcenia?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: arch. gostynska.pl

Idziemy do święconki. Skąd zwyczaj zanoszenia koszyczków do kościoła? Co przynosimy do święcenia? - Zdjęcie główne

foto arch. gostynska.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Przyszedł czas, kiedy po 2 trudnych latach mamy Triduum Paschalne bez obostrzeń, związanych z epidemią koronawirusa. Nie musimy zastanawiać się, co z tradycyjnym święceniem pokarmów w Wielką Sobotę? Możemy pójść z koszyczkiem wypełnionym potrawami do kościoła parafialnego lub w wyznaczone miejsce, gdzie wielkanocne potrawy poświęci kapłan.
reklama

Można powiedzieć, że koszyczek wielkanocny jest takim symbolem dla świąt Zmartwychwstania Pańskiego, jak choinka dla Bożego Narodzenia. W Wielką Sobotę każdy chrześcijanin zanosi pokarmy do święcenia. To ma zapewnić dostatek, siłę i zdrowie na cały rok. Przygotowani? Tzreba pamiętać, że to, co zaniesiemy do poświęcenia, nie powinno być przypadkowe, ponieważ każdy z pokarmów – jako Dar Boży – ma inną wymowę.

Święcenie pokarmów łączy się z pogańskimi świętami

Historia święcenia pokarmów ma bardzo długą tradycję. Już u Słowian przedchrześcijańskich, okres wiosny, czasu zrównania dnia z nocą był czasem świątecznym, rozpoczynającym wegetację roślin, nowe życie. Święcenie pokarmów łączy się z pogańskimi świętami, ofiarami, podziękowaniami. Wtedy przynoszenie pokarmów do święcenia miało symboliczną wartość.

Zwyczaj zanoszenia koszyczków do świątyni, jaki znamy dzisiaj, związany jest bezpośrednio z chrześcijańskimi obchodami Świąt Wielkanocnych.

Kapłan od domu do domu

Nie wszyscy wiedza, że zanoszenie pokarmów w wiklinowych koszyczkach, które znamy dzisiaj, wcale nie ma takiej długiej tradycji. Początkowo wielkanocne święconki nie odbywasły się w świątyni. Było odwrotnie - to kapłan przyjeżdżał na wieś, chodził od domu do domu i tam święcił pokarmy. Tak, dziś spotykamy się z tego typu rozwiązaniami - CZYTAJ TUTAJ GDZIE, O KTÓREJ  ŚWIĘCONKA - klik.

Gospodarze się wystawiali

Podania o tym, jak na Wielkanoc błogosławiono baranka, jajka, masła znajdują się w dokumentach już z XVII i XVIII wieku. W owych czasach gospodarze ustawiali stoły z białymi obrusami i stawiali na nich pokarmy, które chcieli poświęcić. Było tego bardzo dużo i często były to już gotowe potrawy.

Księża zaprzestali odwiedzania domów

Jak podają historyczne źródła, zwyczaj ten zaczął się zmieniać pod koniec XVIII wieku. Księża powoli zaprzestali odwiedzania domów. W wyznaczonym miejscu miejscowości ustawiano kilkanaście długich stołów nakrytych białymi obrusami i na nich ludzie stawiali jadło. Takie święcenia najczęściej odbywały się gdzieś na jakimś placu, ryneczku. W centralnych miejscach. Kobiety przynosiły duże wiklinowe kosze pełne jedzenia. Przynoszono wszystko to, co można było zjeść.

Do świątyni z koszyczkiem dopiero w II połowie XIX w.

Tak się działo przez około 100 lat. Z biegiem czasu zwyczaj ten ewoluował, ale tradycja przynoszenia pokarmów do świątyń narodziła się dopiero w II połowie XIX wieku. W Wielką Sobotę katolicy zaczęli przynosić do świątyń kosze i byli to głownie mieszkańcy miast. Nie były to małe, symboliczne koszyczki, jakie znamy dzisiaj. Raczej duże wiklinowe kosze wypełnione różnymi przysmakami, które do świątyni przynosiły kobiety. Wkładano wszystko to, co można było zjeść. Z tego narodziła się właśnie taka święconka, jaką znamy dzisiaj. 

Jak było podczas święconki w Gostyniu? - przeczytasz TU

Na zachodzie Polski święcenie pokarmów dopiero w latach 70. XX w.?

W regionach, które wcielono do Polski po II wojnie światowej (a więc na zachodnich krańcach kraju), zwyczaj święcenia pokarmów na Wielkanoc spopularyzował się dopiero w latach 70. XX wieku wraz z napływem ludności z centralnych regionów Polski. 

Duże wiklinowe kosze zastąpiły małe koszyczki

Nie tylko forma święcenia uległa zmianie na przestrzeni wieków Zrezygnowano z wielkich wiklinowych koszy, zapełnionych po brzegi jedzeniem. XX wiek wprowadził do obyczaju małe koszyczki wyściełane haftowanymi serwetkami, w środku których można znaleźć już konkretne produkty, takiej jak jajko, kiełbasa, kawałek chleba. Dzisiaj coraz częściej w wielkanocnych koszyczkach można zobaczyć już nie białe, haftowane serwetki, lecz kolorowe wykonane z papieru. Podobnie jest z ozdobieniem koszyczka. Kilka wieków temu obowiązkowe były przystrojenia z wiecznie zielonych roślin, czyli barwinka lub bukszpanu. Dzisiaj do strojenia stosuje się różne kolorowe kwiatki. 

O Drodze Krzyżowej młodzieży - TUTAJ

Co wkładamy do koszyczka, z którym pójdziemy do święconki?

Od zawsze za podstawę święconki uważane są chleb, jajko i sól. 

- Jajka mogą być z cukru, plastikowe, z czekolady, pisanki. Jajkiem dzielimy się przy wielkanocnym śniadaniu - mówi ks. Grzegorz Robaczyk, proboszcz parafii farnej w Gostyniu.  - Chleb święcimy na pamiątkę paschalnej wieczerzy, którą Jezus spożył z Apostołami. Żydzi spożywali mięso baranie, za to baranek w koszyku nawiązuje do baranka paschalnego, do potraw ostatniej wieczerzy. Może być ozdobiony chorągiewką na znak zwycięstwa - dodaje proboszcz. 

Nie jest przekonany, co do zajączka w koszyczku.

- Nie ma odniesienia chrześcijańskiego, za to zajączek wielkanocny wkładany jest do koszyczka bardzo często - zauważa ks. Grzegorz Robaczyk z gostyńskiej parafii farnej. - To świecki zwyczaj, który przyszedł do Polski prawdopodobnie z krajów germańskich. Ale kiedy dzieci przyniosą zajączka z czekolady, kolorowego, ładnie zapakowanego, to oczywiście, że się poświęci. Podobnie, jak słodycze i owoce - dodaje duchowny.

W koszyczku do święconki powinny znaleźć się:

  • chleb - jako symbol życia, Chrystusa
  • jajko - jako symbol początku, płodności, narodzin oraz zmartwychwstania
  • sól - jako symbol trwałości, nieśmiertelności oraz ochrony życia przed rozkładem i popsuciem; uważana także za symbol gościnności i przymierza Boga z człowiekiem
Powyższym pokarmom często również towarzyszą w koszyczkach:

  • wędlina – jako symbol dobrobytu i dostatku
  • ser – symbol przyjaźni, łączącej ludzi ze zwierzętami domowymi, z naturą
  • chrzan – symbol pokonania goryczy męki Chrystusa
  • babka wielkanocna – symbol doskonałości i życiowych umiejętności (dlatego powinna być upieczona w domu, nie ze sklepu)
  • baranek z masła, ciasta, cukru, czekoladowy lub gipsowy – symbolizuje ofiarę, Baranka Bożego (Chrystusa, który umarł za ludzkie grzechy, przyjmując śmierć pokornie jak baranek)
  • woda – symbol Ducha Świętego, który obmywa ludzi z win i grzechów

Co robimy ze święconką?

W Wielką Sobotę trzeba poświęcić koszyczek i odstawić go, by poczekał do wielkanocnego śniadania. Nie powinno się naruszać jego zawartości przed końcem Wielkiego Postu. Na świątecznym stole koszyczek musi zająć szczególne miejsce. Uważa się, że w czasie wielkanocnego śniadania wszystkie pokarmy ze święconki powinny zostać zjedzone, by zapewnić sobie pomyślność i dostatek na kolejny rok.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama