reklama
reklama

Depopulacja powiatu gostyńskiego czy chwilowy kryzys?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Adobe Stock

Depopulacja powiatu gostyńskiego czy chwilowy kryzys? - Zdjęcie główne

Jest nas coraz mnie? | foto Adobe Stock

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Depopulacja brzmi złowieszczo, ale to po prostu termin naukowy opisujący zjawiska społeczne oraz gospodarcze związane ze zmniejszaniem liczby ludności, np. miasta czy wsi. Czy gminom naszego powiatu grozi wyludnienie? Być może, bo aż w 6 na 7 jednostek terytorialnych ludności ubyło.
reklama

Stałym i najbardziej widocznym jest trend migracji ludności ze wsi do miast. Jednak dotyczy to raczej wielkich aglomeracji czy miast wojewódzkich. Łatwo zgadnąć przyczyny tych przenosin: praca czy nauka. współcześnie wyludniają się także małe i średnie miasta oraz duże ośrodki urbanistyczne. Jest też odwrotne zjawisko, ludzie przenoszą się także z centrów miast do zacisznych peryferii, albo opuszczają miejsca, gdzie praca jest dostępna, głównie w nierozwijających się gałęziach gospodarki. Jednak co w sytuacji, gdy ludności ubywa i na wsi i w mieście?

 

Czy grozi nam wyludnienie?

Proces depopulacji rzeczywiści pogarsza strukturę demograficzną. Wyjeżdżają głównie ludzie młodzi, więc tym samym lokalne społeczności się starzeją. Taki region przestaje być atrakcyjny dla przedsiębiorców, bo ciężko w nim o chętnych do pracy. Jednocześnie popyt na produkowane towary i oferowane usługi jest niski, bo starszych ludzi albo nie stać albo nie mają potrzeby kupowania nowych rzeczy czy korzystania z „uroków” życia typu fryzjer, kino, kawiarnia. 

 

 

W powiecie ubywa mieszkańców

Aż w 6 na 7 gmin powiatu gostyńskiego ludności ubyło. Największy spadek odnotowano w gminie Pogorzela, gdzie na przełomie lat 2001-20021 (stan na 1 stycznia) liczba mieszkańców zmalała o 385 czyli o 7, 28%. Natomiast w samym mieście Pogorzela w tym samym czasie ubyło 9 osób. W innych gminach tendencja jest również spadkowa, kolejno w Borku Wlkp. (-4.75%), Poniecu (-3,04%), Pępowie (- 1,41%), Gostyniu (-1, 41 %) czy Krobi (-0,67%).

Co jest powodem takich spadków? Czy jest to tylko związane z niżem demograficznym, wymieraniem najstarszego pokolenia (z wyżu demograficznego po wojnie). Czy to pokłosie pandemii Covid -19? Czy to długofalowy skutek potężnej fali emigracji  z kraju po wejściu Polski do Unii Europejskiej? Czy też przyczyny są ekonomiczne i w związku z tym władze samorządowe powinny budować sprawną infrastrukturę usług publicznych i społecznych? A skoro to robią, czy to wystarczy by zatrzymać mieszkańców?

Piaski - na czym polega fenomen?

Nie sposób przeoczyć faktu, że jedynie Piaski, zarówno gmina, jak i sama wieś od ponad 20 lat mają stały wzrost liczby mieszkańców. Na przełomie lat 2001- 2021 ludność gminy wzrosła o 431 osób a to procentowo aż 5,45 % na plusie. Podobnie w samej wsi, ma ona o 286 mieszkańców więcej niż w roku 2001. 

Co takiego jest atrakcyjnego w niewielkich Piaskach, że mieszkańców nie ubywa, a wręcz jest ich sukcesywnie, z roku na rok więcej? Mają wprawdzie kilka przedszkoli, 3 szkoły podstawowe (Piaski, Bodzewo, Szelejewo) i 1 średnią - Zespół Szkół Rolniczych w Grabonogu. Jest kilka większych zakładów pracy typu nagradzany Mondi czy Kaczmarek. Wydawałoby się więc, że ta gmina wiejska ani nie jest lepsza ani gorsza od innych w naszym powiecie. Ma swój urok, ma lasy na Talarach - raj dla grzybiarzy, rowerzystów i spacerowiczów.  Ale i dusi się od  smogu w okresie grzewczym -  zwłaszcza centrum samych Piasków. Prężnie działający Gminny Ośrodek Kultury, kilka parafii. Jest dobrze skomunikowana z Gostyniem, na drodze dojazdowej do Poznania czy Jarocina.  To tu będzie przebiegała kolejna obwodnica. Czy to wystarczyło, by ludzie chętnie kupowali kolejne działki na jej terenie czy przenosili tu swoje firmy?

- My to widzimy już od dobrych paru lat, że jesteśmy gminą rozwojową - mówi Wiesław Glapka, wójt gminy Piaski od 2014 r - Swego czasu wydzieliliśmy teren na osiedlu w Drzęczewie i powstało osiedle domków jednorodzinnych. Ludzie sprowadzili się w większości z zewnątrz. Nam jako gminie powoli się kończą działki komunalne, ale jest bardzo dużo działek w obrocie prywatnym, rolnicy na słabszych ziemiach wydzielają działki budowlane.

Rozbudowuje się mocno kilka wsi: Podrzecze, Grabonóg czy Talary- dużo ludzi kupuje działki, budują się. Także lokalna szkoła rolnicza w Grabonogu jest wzorcowa, rozwija się.

- Na strefie gospodarczej mamy dużo zakładów pracy. Jest firma Mondi- Simet, Simpax i  Fearbox, powstają kolejne - wylicza włodarz Piasków. - I ich właściciele też budują się w naszej gminie. Rozwija się budownictwo mieszkaniowe, co tydzień podpisuję kilka nowych decyzji o warunkach zabudowy. Bliskość Gostynia nie jest bez znaczenia. Ludzie pracują tam ale mieszkają u nas.

 

 

Mniej nie znaczy gorzej

Co chwilę słyszymy o kolejnych inwestycjach na terenie całego powiatu, otwieranych drogach, uzyskanych dotacjach, imprezach sportowych i kulturalnych, oddolnych inicjatywach samych mieszkańców, jak zbiórki na rzecz chorych dzieci czy sprzątanie lasów.

Może i jest ich mniej, ale dbają o swoje małe ojczyzny każdego dnia. Czy będzie ich więcej? Czy coraz mniej? Zobaczymy za kolejne 20 lat, gdy dzisiejsze „pandemiczne” pokolenie wejdzie w okres dorosłości. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama