60 dzieci, rozpoczynając nowy etap w swoim życiu, trafiło do klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 5 w Gostyniu. Pierwszaki zostały ciepło powitane przez dyrekcję i swoich wychowawców.
Oliwka - pierwszoklasistka, zanim weszła na uroczysty apel zdradziła, że będzie chodziła do szkoły z koleżanką Leną, razem będą siedziały w ławce. 1 września przyszła do szkoły nr 5 pierwszy raz.
Spodobało jej się duże boisko i plac zabaw.
- Fajnie byt było spotykać się tutaj z koleżankami i kolegami codziennie - powiedziała siedmiolatka.
Mam przyznała, że Oliwka bardzo przeżywała pierwszy dzień w szkole. Wstała w środę już około godz. 6.00 i przejęta pytała, kiedy tam pójdzie.
- Bardzo się cieszyła. Przed nią nowe wyzwania. Mam nadzieję, że szkoły nie zostaną zamknięte, że dzieci będą miały zajęcia jak zwykle, w klasach, a nie przed komputerami - przyznała mama.
Dla najmłodszych uczniów zorganizowano specjalne powitanie, zapraszając ich z jednym z rodziców do sali gimnastycznej.
Dyrektor Katarzyna Smektała uświadomiła im, że znajdują się w Szkole Podstawowej nr 5 w Gostyniu, do której będą chodzili przez 8 lat. - Cieszycie się? - pytała dyrektor Katarzyna Smektała. Z sali dobiegło nieśmiałe potwierdzenie.
Dyrektor i wychowawczynie nie ukrywały, że doceniają fakt, iż uczniowie trafili do gostyńskiej „Piątki”. Podczas przemówienia zwróciła uwagę, że „trzeba zabawki odłożyć, wziąć zeszyty, książki i zacząć się uczyć”.
- My też się bardzo cieszymy, że trafiliście do naszej szkoły, że siedzicie tutaj wypoczęci, zadowoleni, uśmiechnięci, opaleni. Ale czas wakacji już minął. I rozpocznie się teraz 10 miesięcy nauki. Troszeczkę będzie trzeba zabawki odłożyć na bok, wziąć zeszyty, książki i zacząć się uczyć. Ale myślę, że na zabawę też będziecie mieć czas - mówiła Katarzyna Smektała.
Podczas powitania przedstawiono pierwszakom wychowawców. Uczniowie najmłodszych klas w „piątce” mają przydzielone na stałe klasy lekcyjne. Wszystkie zajęcia będą u nich rozpoczynały się od godz. 8.00.
- Ta duża sala, w której teraz się znajdujemy to sala gimnastyczna. Wiemy, że dzieciom podoba się najbardziej, chciałyby mieć same lekcje w-f - żartowała Katarzyna Smektała.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.