Artykuł opublikowany w numerze 34/2015 Życia Gostynia
O niskim poziomie bezrobocia w powiecie gostyńskim, przedsiębiorczości młodych ludzi i obecnej sytuacji na rynku pracy mówiono na konferencji prasowej, która odbyła się 11 sierpnia. W sklepie „Chatka Gagatka”, założonym przez Aleksandrę Bogdanowicz z dziennikarzami spotkali się starosta gostyński Robert Marcinkowski, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Justyna Krzyżostaniak oraz przewodniczący Powiatowej Rady Zatrudnienia Ryszard Guderski.
Najniższy poziom w historii
Powiat gostyński w maju 2015 r. znalazł się na drugim miejscu w Wielkopolsce (po powiecie pleszewskim) pod względem dynamiki spadku bezrobocia, głównie wśród osób poniżej 30 roku życia. W czerwcu ta tendencja również się utrzymała - na koniec półrocza bezrobocie w powiecie gostyńskim spadło do 8,9 %. To najniższa w historii wartość, która ciągle maleje. - Nasze statystyki wskazują, że na koniec lipca bezrobocie prawdopodobnie osiągnie 8,6%. To najniższy rejestrowany w powiecie gostyńskim poziom. W 2004 r. wartość bezrobocia wynosiła 21,6% - mówił Robert Marcinkowski, włodarz powiatu gostyńskiego. Stwierdził, że taka sytuacja jest zasługą zarówno aktywności i przedsiębiorczości mieszkańców powiatu gostyńskiego pod względem prowadzenia działalności gospodarczej oraz długofalowych działań podejmowanych w tym kierunku przez urząd pracy oraz pozostałe instytucje biznesu (Powiatową Radę Zatrudnienia, Stowarzyszenie Wspierania Przedsiębiorczości czy Fundusz Poręczeń Kredytowych). - Tendencja do obniżania się bezrobocia jest ogólnopolska, z pewnością wpływ na obecne statystyki ma również emigracja zarobkowa części obywateli. Jednak w naszym powiecie, w odniesieniu do innych, obserwujemy pozytywne sygnały spadku bezrobocia wśród osób młodych - powiedział Robert Marcinkowski. Po czym powołał się na założycielkę firmy „Chatka Gagatka” oraz współpracujące z nią osoby. - Te panie potrafiły wykorzystać dotacje na prowadzenie działalności gospodarczej, przekazywane z urzędu pracy i częściowo, w skali mikro, przyczyniły się do ożywienia gospodarczego, do tego, że to bezrobocie jest na takim poziomie - zwrócił uwagę gostyński starosta.
Aktywni przedsiębiorcy
Na obecną sytuację wśród poszukujących pracy ma także wpływ fakt, że na rynku pracy bardziej obrotni stali się przedsiębiorcy. - W 2014 roku do Powiatowego Urzędu Pracy w Gostyniu pracodawcy złożyli aż 2000 ofert pracy. A już w pierwszym półroczu roku 2015 takich zgłoszeń było 1 500, co oznacza, że na jedną ofertę przypadało 7 bezrobotnych, a wielkopolska średnia wynosi 9 - tłumaczyła Justyna Krzyżostaniak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Gostyniu. - Robimy na bieżąco, co tydzień giełdy pracy - nie tylko dla gostyńskich firm, ale również z powiatów ościennych: Śremu, Krotoszyna, gdzie brakuje już powoli rąk do pracy. Przyjeżdżają do nas pracodawcy, zachęcają do zatrudniania się w ich firmach. Oferują też różne udogodnienia, chociażby dowóz za darmo - dodała. Podkreśliła, że obecnie najczęściej poszukiwani są pracownicy fizyczni - do firm produkcyjnych, do pracy przy składaniu, pakowaniu, „przy taśmie”.
Dotacje dla młodych
Samorząd powiatowy corocznie pozyskuje środki finansowe na aktywizację osób bezrobotnych. Tylko w samym sierpniu z rezerwy Ministra Pracy i Polityki Społecznej do urzędu pracy trafi kolejne 376 900 zł, z przeznaczeniem na aktywizację zawodową osób bezrobotnych. Łączna kwota środków Funduszu Pracy, pozyskanych na realizację zadań na rzecz promocji zatrudnienia w roku 2015 wynosi 7 479 000 zł.
Sporo pieniędzy z Funduszu Pracy oraz Europejskiego Funduszu Społecznego, urząd pracy przeznacza na pomoc dla mieszkańców do 30 roku życia. - Środki te można przekazać na różne działania, związane z różnymi grupami bezrobotnych. Można wspierać osoby 50+, długotrwale bezrobotne, a my - po zasięgnięciu informacji w Powiatowej Radzie Zatrudnienia - postanowiliśmy skupić się najbardziej na grupie osób do 30 roku życia, ponieważ one stanowiły w ogólnej liczbie bezrobotnych ponad 30% - powiedziała Justyna Krzyżostaniak. Przyznała, że obecnie pracodawcy niechętnie zatrudniają młode osoby, bez doświadczenia. - Z praktyki, z informacji, czerpanych z rozmów z młodymi mieszkańcami wiemy, że najtrudniej jest teraz zaistnieć na rynku pracy, pomimo wysokich kwalifikacji, ukończonych studiów, kursów. Po prostu mało jest teraz miejsc pracy dla młodych osób - dodała dyrektor PUP w Gostyniu. A powiat gostyński w regionie leszczyńskim okazał się liderem, jeśli chodzi o udzielanie wsparcia dla młodych osób. Od początku roku do końca czerwca bezrobocie wśród młodych spadło o 442 osoby. Z tego aż ponad 300 bezrobotnych znalazło zajęcie dzięki działaniom urzędu pracy. - Będziemy się tym chwalić. Nasza aktywizacja osób młodych polegała na kierowaniu ich przede wszystkim na staże. A te dają szanse na długotrwałe zatrudnienie. Drugą formą pomocy były dotacje - wiele osób otrzymało pomoc finansową na rozpoczęcie działalności. Były też szkolenia - osoby młode też widzą, że niekoniecznie ich kwalifikacje są dopasowane do rynku pracy i próbują się przekwalifikować w zawodzie, chcą się szkolić w kierunku, który pomoże im znaleźć zatrudnienie - informowała dyrektor PUP w Gostyniu.
Przewodniczący Powiatowej Rady Zatrudnienia Ryszard Guderski również zauważył, że mieszkańcy powiatu są ludźmi bardzo przedsiębiorczymi. W I półroczu 2015 r. wsparcie uzyskało 325 osób (w Wolsztynie 138, w Kościanie 145) - zostało skierowanych do udziału w stażach, szkoleniach, pracach interwencyjnych, sporo bezrobotnych otrzymało też środki na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. - Wyraźnie widać, że nasz powiat przoduje. To jest w dużej mierze zasługą ludzi młodych - mówił.
Chatka Gagatka i Kajtusiowo razem
Dlaczego na miejsce konferencji prasowej wybrano „Chatkę Gagatka”? To sklep z ubrankami dziecięcymi, prowadzony przez Aleksandrę Bogdanowicz. Firma powstała dzięki dofinansowaniu na rozpoczęcie działalności gospodarczej. - W naszym mieście brakowało takiego sklepu. Wdzianka dla maluchów można było kupić, ale ceny nie zachęcały. Ja polecam mieszkańcom, mamom, babciom, nasz sklep, zachęcam, aby tu przychodzili - mamy tanie, markowe outletowe ubrania znanych firm dla dzieci - mówiła Aleksandra Bogdanowicz. Współpracuje ona z Pauliną Nowak, właścicielką firmy „Kajtusiowo”, w której powstają ubranka dla dzieci (pisaliśmy o niej w 33 numerze Życia Gostynia). - Działam przez facebooka, szyję na wymiar, według własnego pomysłu, wystawiam rzeczy w internecie. Idzie mi coraz lepiej. Przy dwójce małych dzieci szyję wieczorami i nocami - przyznaje szczerze pani Paulina. Te młode przedsiębiorcze osoby nawiązały kontakt podczas wręczenia umów o dofinansowanie nowych firm. Dziś w „Chatce Gagatka” można również zakupić ubrania szyte w „Kajtusiowie”.
Uroczyste spotkania, związane z podpisaniem umowy są doskonałą okazją do tego, aby przedsiębiorcy mogli poznać się między sobą, wymienić się wiedzą i kontaktami. Wtedy również młode osoby, raczkujące na rynku pracy otrzymują porcję wiedzy - ze Stowarzyszenia Wspierania Przedsiębiorczości Powiatu Gostyńskiego, Samorządowego Funduszu Poręczeń Kredytowych, urzędu skarbowego czy Powiatowego Urzędu Pracy.
Jak długo na rynku utrzymują się firmy, które otrzymują wsparcie finansowe z urzędu pracy? – Różnie to bywa w różnych branżach - najgorzej jest z handlem – przyznała dyrektor Justyna Krzyżostaniak. - Zdajemy sobie sprawę, że galerie, markety odbierają klientów sklepom, ale nie jest źle. Od 30% do 60% firm od 2006 r. utrzymuje się na rynku, zwłaszcza w sferze produkcyjnej i usługowej. Często jest też tak, że nawet jeśli firma została zamknięta, zlikwidowana, to osoba, która otrzymała dotacje wcale nie wraca do urzędu pracy - dodała. Zauważyła, że trudnym momentem po otwarciu działalności jest przejście – po 2 latach – na tzw. wysoki ZUS. - Wtedy wiele firm jest likwidowanych – dodała dyrektor PUP w Gostyniu.
1 869 400 zł - tyle środków powiat gostyński otrzymał z samego programu POWER (współfinansowanego ze środków europejskich), który skierowany jest w całości do grupy bezrobotnych poniżej 30 lat. Ponadto PUP w Gostyniu pozyskał dodatkowe środki z rezerwy Ministra Pracy i Polityki Społecznej, z których duża część przeznaczona była dla młodzieży;
o 442 osoby – spadła liczba bezrobotnych w grupie do 30 lat od początku 2015 roku
Co miesiąc w powiecie gostyńskim odnotowuje się obniżenie liczby młodych bezrobotnych o kilka procent, o 12,4% spadło bezrobocie w maju i liczba ta była drugą w kolejności w woj. wielkopolskim (w powiecie pleszewskim bezrobocie wśród młodych spadło o ponad 14%), podobnie było w czerwcu;
325 osób młodych w I półroczu 2015 r. zostało skierowanych do udziału w stażach, szkoleniach, pracach interwencyjnych, sporo bezrobotnych otrzymało też środki na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej;
Robert Marcinkowski, gostyński starosta:
Chciałbym przestrzec przed huraoptymizmem - z jednej strony spadek bezrobocia z pewnością cieszy, ale z drugiej strony trzeba powiedzieć, że z pewnością jest to związane z ogólnopolską tendencją emigracji zarobkowej. Na horyzoncie przestrzeni gospodarczej pojawiają się też inne problemy - dziś wydaje się, że znalezienie pracy nie jest takim problemem, jak kiedyś. O tyle pewnym problemem, sądzę, że do rozwiązania w najbliższym czasie, jest poziom wynagrodzeń, który niekoniecznie satysfakcjonuje zwłaszcza ludzi młodych. To taka odrobina dziegciu w tych optymistycznych informacjach.
