Zacznie od budowania wizerunku spółdzielni

- Musimy stać się rozpoznawalni. Możemy to osiągnąć przez dobre wykonywanie zadań, zlecanych nam przez gminę i powiat. Jeśli tak się stanie, ta jakość pracy będzie rosła cały czas - powiedział Dawid Danek, który od 3 tygodni zasiada na stanowisku prezesa Spółdzielni Socjalnej Ecoss w Krobi. Podczas posiedzenia, komisja porządku publicznego Radny Powiatu, która zapoznała się z działalnością „Ecoss-u” doszło do wyjątkowej sytuacji - na spotkaniu zjawiło się dwóch prezesów: Janusz Grześkowiak, który zasiadał na tym stanowisku do 18 grudnia oraz Dawid Danek - wybrany na nowego zarządcę. Były prezes poinformował zainteresowanych, co działo się w Spółdzielni Socjalnej Ecoss, od momentu rozpoczęcia jej działalności - od kwietnia 2013 r. do dnia, kiedy w listopadzie sam zrezygnował ze stanowiska. - Zaczynaliśmy od koszenia zieleni, później wchodziliśmy w różne remonty, w budowę chodników z kostki brukowej - mówił. - W chwili obecnej zajmujemy się też remontami cząstkowymi dróg masą na zimno, wykaszaniem krzewów na poboczach. Ponadto cały czas realizujemy zadania, które gmina ma nam chęć zlecić i zleca. Nie możemy narzekać na brak robót - dodał były prezes, zastrzegając, że nigdy w zakładzie nie było przestojów. Nowy zarządca spółdzielni nie chciał się jeszcze wypowiadać odnośnie planów w stosunku do spółdzielni. - (...)Zdaję sobie sprawę, że ważne jest pozyskanie zleceń zewnętrznych poza gminą i powiatem. Ale to jest też kwestia budowania wizerunku firmy. Nie możemy jeszcze powiedzieć, że spółdzielnia jest na tyle rozpoznawalna, konkurencyjna w stosunku do innych prywatnych przedsiębiorstw - stwierdził Dawid Danek. Jego zdaniem sporym wyzwaniem dla Ecoss-u jest osiągnięcie odpowiedniego poziomu wydajności i jakości pracy. - Należy się skupić na razie na kwestiach technicznych, wewnętrznych firmy. Wtedy można myśleć o dalszym rozwoju. W tym momencie nie jestem w stanie nic więcej powiedzieć, nie znam realiów firmy - dodał.
(AgFa)