Śpiewały i tańczyły, aż do wieczornego Finału
Gostyński „Hutnik” tętnił orkiestrowym „graniem” już od samego rana, gdy o godzinie 9.00 na scenie zaczęły pojawiać się pierwsze przedszkolaki. Przez cały dzień trwały występy m.in. Zespołu tanecznego „Anima”, Szkoły Tańca Desperado oraz pokazy: Sportów Walki Gostyń.Tuż przed punktem kulminacyjnym całego 31. Finału WOŚP w Gostyniu swoje umiejętności zaprezentowały w tanecznym show uczestniczki Dance Art & Yoga Studio Ewa Janowska – grupy: Ev Dance New Generation, Ev Dance Cool oraz Grupa Tańca Współczesnego „Homo Saltans – Człowiek Tańczący”.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD GRAFIKĄ - KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ FOTOREPORTAŻ
W tym roku były dwa: jedno internetowe, drugie na miejscu
O 19.00 przyszedł natomiast czas na licytację gostyńskiego złotego serduszka.
- Ma ono swoją historię, ci którzy nie wiedzą, przypomnę: pierwsze robił gostyński jubiler Krzysztof Stołowski. Niestety nie ma go już dzisiaj z nami. W jednym z finałów wolontariusze dorabiali serduszko, bo pan Krzysztof odszedł dosłownie przed finałem i nie zdążył go zrobić. Ale jego syn Marcin zgodził się kontynuować dzieło ojca i od tego czasu je przygotowuje. W tym roku mieliśmy dwa serduszka: jedno internetowe, które można licytować SMS-ami oraz drugie, które mamy tutaj dzisiaj - tłumaczył M. Sobkowiak na moment przed rozpoczęciem licytacji.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD GRAFIKĄ - KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ FOTOREPORTAŻ
Złote serduszko dla każdego w rodzinie
Licytacja trwała kilka minut, gdyż od ceny wywoławczej 500 złotych licytujący szybko przeszli do sumy, która oznaczała dodanie jednego zera. 5000 złotych - za tyle ostatecznie ten niezapomniany przedmiot trafił w ręce pana Mateusza, który do tego wieczoru mógł pochwalić się już jednym serduszkiem w kolekcji.
- Też gostyńskim. Najpierw licytowałem dla żony, to jest dla córki. W przyszłym roku będę walczył o trzecie. Z wielką orkiestrą jesteśmy w zasadzie z rodziną od samego początku i pomagamy na różne sposoby. Młodsza córka jest wolontariuszką, wcześniej była starsza - tłumaczył szczęśliwy posiadacz gostyńskiego złotego serduszka 31. Finału WOŚP.
Całą imprezę zamknął koncert zespołu „Credo Band”.
KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ FOTOREPORTAŻ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.