Uprawy nie są złe

Żyto hybrydowe, odmiany zbóż jarych, kukurydzę i buraki oglądali rolnicy z powiatu gostyńskiego i nie tylko na zorganizowanych już po raz trzeci warsztatach polowych w gospodarstwie Elżbiety i Jana Wujczaków z Drzęczewa Pierwszego. Demofarmę przygotowały firmy KWS Lochow i KWS Polska. Spotkanie przyciągnęło wielu rolników, tych młodych oraz seniorów rodzin gospodarskich. Jan Wujczak przyznaje, że warsztaty cieszą się dużym powodzeniem. - Pokazujemy zboża jare, bo zimowe wymarzły. Były odmiany pszenicy zimowej, ale wymarzły, tak jak wszędzie zresztą. Jednak jest zasadzona pszenica jara i ładnie się udała, jęczmienie jare na razie ładnie rosną, owies i żyto super. Troszkę ciepła potrzebowałaby kukurydza, ale teraz już weźmie ducha, bo zacznie ciepło w sobie sama robić można tak powiedzieć. Mamy nadzieję, że w ogóle będzie coraz cieplej - mówi Jan Wujczak. I dodaje, że uprawy w tym roku nie są złe. Na czym polega drzęczewska demofarma? - Wzorem lat ubiegłych, popełniamy błędy, aby producenci mogli się uczyć, jak nie popełniać ich w swoich uprawach. Rolnicy oglądają, jak wyglądają poletka prowadzone prawidłowo, a jak te, które źle - wyjaśnia Jarosław Wierzyk, z KWS Lochow Polska. Dla rolników przygotowano wiele atrakcji: prelekcje, stoiska ze sprzętem rolniczym. Jak co roku na demofarmie nie zabrakło młodzieży z Zespołu Szkół Rolniczych w Grabonogu. (iza)