Szpital Zakonu Bonifratrów im. Św. Benedykta Menni w Marysinie zmienił swoje oblicze. Rok temu rozpoczął się tam generalny remontu obiektu. Powinien zakończyć się do końca roku. Szpital wewnątrz uzyskał całkowicie nowe oblicze. Z wyczuciem połączono zabytkowy charakter z nowoczesnością. W podziemiach mieści się baza rehabilitacyjna. - Jest potrzebna dla naszych pacjentów rehabilitacji neurologicznej. Natomiast na parter przeniesiono pierwszą część oddziału rehabilitacji neurologicznej. Kondygnacja została całkowicie wyremontowana, wymalowana - informuje Katarzyna Wencel, prezes zarządu szpitala. Wykonano nową instalację elektryczną i przyzywową. Odnowiono dawny refektarz zakonny, który teraz będzie służyć pacjentom, jako sala terapii zajęciowej, sala spotkań. Planowany jest jeszcze nieduży remont pierwszego piętra, gdzie uruchomione będą kolejne łóżka, wymienione zostaną instalacje elektryczna i przyzywowa. Szpital będzie też miał pełen system ochrony przeciwpożarowej.Nowe są też dyżurki lekarskie i pielęgniarska. Ogromne wrażenie wywiera przemiana na dziedzińcu szpitala, gdzie od wakacji znajduje się główne wejście i rejestracja. Teren został wyłożony kostką, nasadzono drzew, są lampy, figura Matki Bożej, fontanna i ławki oraz podjazd dla chorych. Przed szpitalem wybudowano duży parking. W drugiej połowie października zostanie otwarta kawiarenka dla chorych i wszystkich chętnych. Będzie tam też punkt sprzedaży sławnych ziół bonifraterskich. Przy kawiarence jest także pomieszczenie, które ojciec Izydor chciałby wyremontować i otworzyć niewielki ośrodek SPA i odnowy biologicznej z sauną. To plan na pierwszą połowę przyszłego roku. Remonty prowadzone są ze środków Zakonu Bonifratrów, częściowo spółka posiłkuje się kredytem. Szerzej w "Życiu". (iza)