Dwie godziny dobrej zabawy i muzycznych doznań. Mnóstwo pozytywnych emocji i miłych wrażeń do zapamiętania na długo - to właśnie wynieśli mieszkańcy, którym udało się zdobyć wejściówki na tegoroczny koncert gostyńskiej orkiestry dętej „Pół wieku gwiazd”. Artystyczne widowisko serwowane przez utalentowanych gostyńskich instrumentalistów, okraszone jest tanecznymi popisami mażoretek Big-Bang. I stało się wzniosłą gminną tradycją. Mieszkańcy Gostynia i okolic wyczekują koncertu, dopytują o wejściówki i z radością przyjmują informacje na ten temat.
Wiedzą, że orkiestra dęta, która jest wizytówką gminy Gostyń w świecie muzyki, zawsze realizuje swoje ambitne plany. Podczas koncertu w 2025 r., w ciągu dwóch godzin dyrygent Piotr Kaczor wraz z instrumentalistami przypomniał utwory największych gwiazd muzycznej czy musicalowej sceny z minionego półwiecza. Tak, jak zapowiadano, nie zabrakło artystycznych niespodzianek i ciekawych zwrotów akcji. Podróż w czasie i przestrzeni, jaką zafundowano podczas koncertu, słuchaczom i widzom dostarczyła energetycznej mocy dzięki choreografiom tanecznym Poli Walinowicz, wykonanych przez radosne, pełne wigoru i oddane pasji tańca mażoretki Big-Bang.
Na scenie dźwięki instrumentów świetnie współbrzmiały z głosami Justyny Juskowiak oraz wokalnych talentów podopiecznych ze szkoły, którą prowadzi.
Instrumentaliści powitali publiczność zgromadzoną na koncercie w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 5 w Gostyniu, brawurowo wykonaną kompilacją melodii z lat 20. i 30 XX w. Następnie zabrzmiały soulowe dźwięki Bossa Nova - utworu, kojarzącego się ze szpiegowskim kinem, który skomponował Quincy Jones.
Lata 70. orkiestra przedstawiła utworem z polskiej sceny muzycznej - przed mikrofonem stanęła Nikola Kordus, która dla gostyńskiej publiczności zaśpiewała utwór znanej wówczas, a kochanej do dziś Anny Jantar pt. "Zawsze gdzieś czeka ktoś". W ramach tzw. edukacji prozdrowotnej orkiestra dęta pod batutą Piotra Kaczora przypomniała słuchaczom, że "Największe witaminy mają polskie dziewczyny". Andrzeja Rosiewicza, który piosenkę tę wykonał w 1980 roku na festiwalu w Opolu, świetnie zastąpił Franciszek Rosik. Doceniła to gostyńska publiczność, nagradzając młodego wokalistę brawami.
XXXIV Koncert Noworoczny gostyńskiej orkiestry. Gdzie te chłopy, gdzie?
Jeśli chodzi o międzywojenne kino i teatr, przygotowując repertuar, Piotr Kaczor - kapelmistrz orkiestry nie zapomniał, że wówczas scenę odważnie i głośno opanował Sex Appeal.
- Dziś pewnie jak przed laty Eugeniusz Bodo, będąc fenomenalnym mężczyzną, odważyłby się napisać, ba - nawet wykonać w ten sam uwodzicielski sposób, jak w pamiętnej scenie filmowej: w obcisłej sukience i mocnym makijażu, w blond peruce piosenkę „Sex appeal - to nasza broń kobieca” - mówiła Justyna Chojnacka, prowadząca muzyczne widowisko.
Wiktoria Bojańska ze szkoły wokalnej Justyny Juskowiak zawadiacko zapytała „Gdzie ci mężczyźni?”, w nawiązaniu do repertuaru Danuty Rinn. Przemierzając muzyczne oferty instrumentalne z lat 80., orkiestra dęta w Gostyniu, oddając hołd słynnemu nowojorskiemu klubowi jazzowemu, Bird Land na Broadwayu, wykonała utwór, który był szczytem kariery Weater Report. W hali sportowej gostyńskiej „piątki” wybrzmiał także Glenn Miller.
Młodziutka wokalistka Danuta Czesiak wykonała utwór Normana Gimbela "Sway", z 1954 roku. Odważyła się nawet zatańczyć na scenie z kapelmistrzem. Zbieżność nazwisk z prezesem orkiestry dętej nie jest przypadkowa - to córka instrumentalisty. Sławomir Czesiak sam przyznał po koncercie, że ten dzień 2 lutego 2025 r. zapamiętają na długo, gdyż po raz pierwszy czworo umuzykalnionych członków rodziny wystąpiło wspólnie na Koncercie Noworocznym w Gostyniu.
Udało się wskrzesić również ducha Franka Sinatry, który wśród publiczności zmierzał ku scenie w otoczeniu energetycznych mażoretek. W tej roli Brayan Szuba, wykonał utwór „New York, New York”.
Pozytywną energię mażoretek, które żywiołowo wykonywały swoje układy taneczne, szybko przejęła publiczność, rytmicznie włączająca się w aranżacje szlagierów z ostatniego półwiecza XX w. Gorąco oklaskiwane były zarówno występy najmłodszych grup (kadetek), ale też skomplikowane choreografie taneczne i figury w wykonaniu seniorek.
Koncert "the best of", co roku gostyńska orkiestra serwuje nowości
Muzyczne widowisko, pokazane podczas niedzielnego wieczoru, miało być tegorocznym "the best of", ale to za mało powiedziane. Każdego roku koncerty gostyńskiej orkiestry są "naj". Nic dziwnego, instrumentaliści przygotowują się do tego wydarzenia przez kilka miesięcy. To dodatkowe próby, także weekendowe, a wszystko po to, żeby repertuar dopracować, żeby koncert był na jak najwyższym poziomie.
- Robimy co możemy, żeby publiczność co roku chciała wracać na nasze wydarzenia. Taki mamy plan - co roku coś nowego. Reakcja publiczności, owacje, które nas bardzo cieszą, mogą chyba świadczyć o tym, że nikt nie wyszedł z tej sali zawiedziony - powiedział Piotr Kaczor, kapelmistrz.
Wiele rozmaitych nowości - można stwierdzić podsumowując XXXIV koncert. Pierwszy raz Orkiestra Dęta Miasta i Gminy Gostyń wystąpiła w hali sportowej szkoły podstawowej nr 5. Jak podkreślali muzyczni artyści - niczego im nie brakowało ze strony dyrekcji, czuli się doskonale zaopiekowani w przygotowaniach. Instrumentaliści, wokaliści i konferansjerka wspólnie zadebiutowali też na podniesionej scenie, dzięki czemu bardziej komfortowo czuli się zarówno wykonawcy, jak i publiczność. Muzycy byli zachwyceni akustyką.
Kapelmistrz orkiestry nie ukrywał, że stowarzyszenie, jakie tworzą muzycy dało się uwieść dwóm szczególnym kobietom, noszącym uwodzicielskie imię: Justynie Juskowiak i Justynie Chojnackiej.
- Justyna Juskowiak zachwyciła nas swoim fenomenalnym głosem, ale także jej podopieczni z ogniska muzycznego tworzą świetną sekcję woklaną i cieszę się, że chcą z nami występować - powiedzial Piotr Kaczor.
Natomiast Justynę Chojnacką, występującą w roli konferansjerki, gostyńska publiczność pokochała po ubiegłorocznym wydarzeniu koncertowym. Organizatorzy noworocznego widowiska uznali, że mieszkańcy tak łatwo jej nie o(d)puszczą, wobec tego zaprosili ją do współpracy, jako prowadzącą.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.