- Silos opróżniliśmy, wyczyściliśmy, cukru w nim nie ma, a coś przydałoby się pakować. Dlatego ruszamy z kampanią za kilka dni – informuje Jacek Pietrowiak, dyrektor gostyńskiej cukrowni Pfeifer & Langen. Pracę przy przerobie buraków koncern, do którego należą 3 cukrownie, zaczyna od tej w Miejskiej Górce (31 sierpnia), 1 września startuje Gostyń, a tydzień później Środa Wlkp.
Dziś, 28 sierpnia, w gostyńskim zakładzie rozpalany jest piec wapienny, a z kampanią buraczaną cukrownia rusza po kilku dniach, 1 września, we wtorek.
Pierwszym elementem branym pod uwagę przy starcie kampanii jest piec wapienny, który musi zostać rozpalony trzy dni wcześniej, aby można było uzyskać wypalony kamień wapienny i zrobić mleko wapienne potrzebne do procesu produkcyjnego.
- Proces zaczyna się od niego. Pozostałe elementy – w poniedziałek pracę zaczyna kotłownia, rozgrzewamy fabrykę, a we wtorek 1 września startujemy z burakami - mówi Jacek Pietrowiak.
Twierdzi, że buraków do przerobu nie zabraknie, ale nie są tak dobrej jakości, jakby na to wskazywała pogoda, jaką mieliśmy przez ostatnie miesiące.
- Burak nie jest najlepszej jakości, w tej chwili ilość cukru szacuje się na około 16 procent, czyli polaryzacja nie jest zbyt wysoka. Plony powinny być średnie, w porównaniu z ostatnimi latami. Kampanię szacujemy zakończyć w I połowie stycznia - mówi dyrektor Jacek Pietrowiak. - Chciałbym, żeby tegoroczna kampania przebiegała tak sprawnie, jak ta w 2019 roku, bez awarii, bez wypadków. Była chyba najlepsza i zakończyła się dobrymi wynikami - dodaje.
Zapewnia, że pracy cukrowni przy kampanii buraczanej nie będzie uciążliwa dla mieszkańców. Trochę hałasu może być w poniedziałek, kiedy będą ruszały kotły, sprawdzone zostaną też zawory bezpieczeństwa.
Dostawy odbywają się dużymi samochodami, które na teren zakładu wjeżdżają z dwóch stron - drogą od ul. Poznańskiej i drugim wjazdem ze strony ul. Nad Kanią, jeżdżą w ciągu dnia, ale dostawy odbywają się również nocą.
Kierownictwo cukrowni w tym roku planuje skupić około 750 tysięcy ton buraków cukrowych.
- Szacujemy, że mniej więcej 110 tys. ton cukru wyprodukujemy, na pewno silos będzie pełen - mówi dyrektor Pietrowiak.
Magazyn cukru przy cukrowni Gostyń został zbudowany w 2013 r. Jest to największy tego typu silos w Polsce. Może pomieścić 80 tysięcy ton „słodkich kryształków”. Został opróżniony do ostatniego kilograma, aby pracownicy cukrowni mogli go w środku wyczyścić i dokonać okresowych remontów. W trakcie kampanii będzie sukcesywnie napełniany.