Nastolatek z Gostynia zatrzymany przez policję. Pomalował cudzy samochód farbą.

O uszkodzeniu auta, które stało zaparkowane na jednym z gostyńskich parkingów właścicielka powiadomiła funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu 20 sierpnia. Informowała, że nieznany sprawca zniszczył karoserię, przez namalowane farbą napisy. Działania w tej kwestii natychmiast rozpoczęli funkcjonariusze z wydziału kryminalnego gostyńskiej jednostki policji. 

Okazało się, że użytkownikiem pojazdu, który od dłuższego czasu stał na parkingu jest syn właścicielki, a do zdarzenia doszło kilkanaście dni przed zgłoszeniem sprawy na policję. Na karoserii pojawiły się napisy w tym m.in. nazwisko użytkownika, pseudonimy, wyzwiska, naniesione niebieską farbą w sprayu. Ktoś zrobił to niebieskim „sprayem”. Właścicielka pojazdu oszacowała straty na kwotę 2000 złotych.

Policjanci w kilka godzin ustalili i zatrzymali sprawcę uszkodzenia samochodu. Jeszcze tego samego dnia 17-latek, który pomalował opla farbą w sprayu, usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia. Przyznał się do zniszczenia auta - wyjaśnia komisarz Monika Curyk, oficer prasowa KPP w Gostyniu.

Przy okazji na jaw wyszło, że sprawca jest bardzo dobrym znajomym użytkownika opla, czyli syna właścicielki. Jednak nastoletni chłopcy ostatnio „nie żyli w zgodzie”. Niebieskie „napisy” na karoserii miały być prawdopodobnie pewnego rodzaju zemstą.

Niszczenie i uszkadzanie mienia to czyn zabroniony i z pewnością społecznie szkodliwy. W zależności od wartości szkody jest to wykroczenie lub przestępstwo. W opisywanym przypadku po oszacowaniu strat okazało się, że 17-latek z Gostynia swoim działaniem spowodował uszkodzenia, których wartość została wyceniona w tysiącach złotych. Za uszkodzenie mienia Kodeks karny jako najsurowszą karę przewiduje pięć lat pozbawienia wolności, najłagodniejszą - 3 miesiące.