Spontanicznie, pracowicie i hucznie powstało KGW Sikorzyn
Kobiety w Sikorzynie działalność rozpoczęły spontanicznie, przez przypadek. Słyszały i czytały relacje z różnego rodzaju festynów, pikników i innych imprez, jakie organizowano w sąsiednich miejscowościach.
- Wszędzie coś się działo, były też imprezy charytatywne dla Zuzi. U nas cisza - opowiada Patrycja Kowalczyk.
Dziewczyny „zwołały” nieformalną grupę Hubowiczanki - Sikorzynianki (Huby Pijanowskie i Sikorzyn tworzą jedno sołectwo - przyp. red.), by - na początek - zorganizować imprezę dla dzieci z sołectwa.
- Przez dłuższy czas nic się nie działo w naszej wsi. Po pandemii docierały do nas słuchy, że mieszkańcy chcieliby przyjść na jakieś integracyjne spotkanie, coraz częściej dawano sygnały, że przydałby się festyn, ale nie było ludzi, którzy mogliby się tym zająć. Z koleżankami postanowiłyśmy, że nie będziemy siedzieć bezczynnie - opowiada Milena Jankowiak, która została mianowana szefową.
Zatem „gospodynie” z Sikorzyna działalność rozpoczęły hucznie, ale też pracowicie, organizując latem 2022r. piknik rodzinny „u siebie” [RELACJA TUTAJ]. Już podczas przygotowań mieszkańcy dawali im do zrozumienia, jak bardzo się cieszą „bo nareszcie coś zaczyna się dziać w wiosce”. Były przerażone przygotowaniami, kiedy zobaczyły, że na imprezę zapisało się około 300 osób. Obawy i wątpliwości okazały się niepotzrebne. Pogoda dopisała, uczestnicy bardzo dobrze się bawili, widać było, że potrzebowali integracyjnych zabaw i rozmów.
Formalizacja organizacji w Sikorzynie
Motywacją do dalszego działania były bardzo przychylne opinie społeczności sołectwa, a także osób spoza Sikorzyna, jakie organizatorki usłyszały po zakończeniu festynu.
- Okazało się, że impreza wypaliła, to nas zachęciło, żeby otworzyć czy raczej reaktywować Koło Gospodyń Wiejskich. Kiedyś takie funkcjonowało w Sikorzynie, przed laty je zamknięto. Podczas wywiadu środowiskowego przeprowadzanego głównie wśród mieszkanek w wieku „30 +” okazało się, że są chętne do działania - dodaje przewodnicząca KGW Sikorzyn.
Wraz z koleżanką załatwiała formalności, dopytując w urzędach w Lesznie i Gostyniu o dokumentację, oraz wypełniając „papiery” związane z rejestracją KGW Sikorzyn. Trudno było wynegocjować dobre warunki uruchomienia konta w bankach, wszystko trwało miesiąc, ale nie zniechęciło młodych kobiet z sołectwa.
Dotychczas do KGW Sikorzyn zapisały się 42 osoby. W tej grupie są nie tylko kobiety, ale też męska część lokalnej społeczności.
- Nie ma żadnych przeciwskazań, by panowie nie udzielali się w tej organizacji - zapewnia przewodnicząca KGW Sikorzyn, zachęcając zarządy innych KGW.
Do zarządu weszły, wspomniana już, Mielena Jankowiak jako przewodnicząca, Patrycja Kowalczyk jest zastępcą, a na skarbnika wybrano Ewelinę Świerzewską. Wiedzą, że mogą liczyć na pozostałe panie z KGW. Lista członków jest otwarta, wciąż można się zapisywać.W kole w Sikorzynie każdy mieszkaniec, w każdym wieku jest mile widziany. Dotychczasowa, niedługa przecież działalność młodych kobiet odbiła się szerokim echem. Zainteresowana współpracą z KGW Sikorzyn jest dyrekcja miejscowej szkoły podstawowej.
- Nie mówimy nie. Na pewno chciałybyśmy, by co roku odbywała się w naszej wsi impreza na rozpoczęcie czy zakończenie lata - zapewnia Patrycja Kowalczyk.
Swój strój, swoje logo
Członkowie KGW starają się o jednakowe koszulki z nadrukiem własnego logo. To pomaga przy prezentacji i promocji, a zamierzają brać udział w uroczystościach oraz imprezach organizowanych na szerszą skalę - gminy czy powiatu, jak na przykład dożynki powiatowe.Obrotne kobiety jako KGW (w powijakach) zdążyły już złożyć wniosek o dofinansowanie swojej działalności. Kilka dni temu dowiedziały się, że na koncie organizacji znajduje się 6 000 zł. Radość jest ogromna.
- Miałyśmy wątpliwości, zastanawiałyśmy się, czy warto reaktywować KGW. Ale kiedy powiedziało się A, trzeba powiedzieć B. Teraz wiemy, że warto było!- z takiego założenia wychodzą młode, energiczne kobiety z Sikorzyna.
Kobiety Gospodarne i Wyjątkowe (KGW) z Sikorzyna
Niedawno na portalu społecznościowym powstał profil KGW Sikorzyn. Panie zapraszają do jego polubienia. Na fanpage’u - niespodzianka. Zarząd nie chce, by skrót KGW kojarzył się tylko z Kołem Gospodyń Wiejskich. Jest jeszcze jedna nazwa, która - jak mówią - bardziej do nich pasuje.
- Pojawia się w niej motyw kobiety nowoczesnej, co idealnie oddaje charakter naszej działalności. W organizacji jest bardzo dużo młodych kobiet. Jedne pracują, inne mają rodzinę na głowie, większość zajmuje się jednym i drugim. Nazwa Kobiety Gospodarne i Wyjątkowe odpowiada nam najbardziej - wyjaśnia Patrycja Kowalczyk.
W planie działania, jaki do końca roku ułożyły Kobiety Gospodarne i Wyjątkowe z Sikorzyna jest między innymi jednodniowa wycieczka do stolicy, zaplanowana na październik. Odbędą się też mikołajki dla dzieci, które być może - przy współpracy z sołtyską - zostaną połączone ze spotkaniem opłatkowym dla seniorów.
- Może wyjść z tego ciekawa uroczystość, na której przy kawie i domowych wypiekach, spotkają się nasi mieszkańcy. KGW zamierza też pojechać na Jarmark Bożonarodzeniowy - zdradza plany Patrycja Kowalczyk.
I nie byłoby zakończenia roku bez balu sylwestrowego, który panie zamierzają przygotować dla mieszkańców wsi, ale nie tylko.
