Przejazd kolejowy w Kunowie - szyna unosi się na wysokośc 3 metrów
W Kunowie ponad tydzień temu pojawiły się znaki Stop przy przejeździe kolejowym nieczynnej już linii z Gostynia w kierunku Kościana. Mieszkający w pobliżu zauważyli, że oznakowanie nie pojawiło się bez powodu i nieco uspokoiło bardzo niebezpieczną sytuację związaną z uszkodzonym torem kolejowym.
- Szyna jest wyrwana i w trakcie przejazdu potrafi się unosić na wysokość 3 metrów. Dzięki znakom Stop samochody przejeżdżają wolniej, szyna się tak wysoko nie unosi – mówi jeden z mieszkańców Kunowa, który interweniował w redakcji w tej sprawie.
Zauważył, że postawione znaki Stop nie rozwiązują sprawy całkowicie.
- Niestety, większość kierowców jeździ na pamięć i nie zwracają uwagi na znaki – stwierdził nasz rozmówca.
Podkreślił, że stan techniczny przejazdu i drogi w pobliżu jest w opłakanym stanie.
- Dziury i w dodatku wyrwana z zaczepów jedna szyna, która w momencie przejazdu jakiegokolwiek auta podskakuje w tych dziurach, może doprowadzić do kolizji lub wypadku – mówił mieszkaniec Kunowa. - TIR-y na Kościan jadą jednak na pamięć i to od godziny piątej rano. Sam hałas nie jest taki straszy, ale ta wyrwana szyna kolejowa – dodaje.
Znak Stop na przejeździe kolejowym w Kunowie to za mało
Zarządcą nieczynnej linii kolejowej przy drodze wojewódzkiej nr 308 jest spółka PKP S.A., Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Poznaniu. Z kolei administratorem drogi jest Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu. Interweniowaliśmy u zarządcy drogi w Poznaniu, co przyniosło pozytywne efekty.
- PKP zostało niezwłocznie poinformowane o uszkodzeniu toru kolejowego, a także o konieczności – w trybie awaryjnym - podjęcia działań w zakresie kompleksowej, trwałej naprawy i tym samym przywrócenia bezpieczeństwa ruchu na przejeździe, do czego zobowiązują przepisy o drogach publicznych – odpowiedział na interwencję Andrzej Staszewski, zastępca dyrektora WZDW w Poznaniu.
Nadmienił też, że Rejon Dróg Wojewódzkich w Kościanie podjął działania we własnym zakresie. Do czasu rozpoczęcia naprawy toru i przede wszystkim z myślą o bezpieczeństwie użytkowników ruchu drogowego, ustawiono oznakowania: znak A-11 „nierówna droga” – łącznie z istniejącym znakiem ostrzegawczym o przejeździe kolejowym - oraz znaki Stop. To, zdaniem drogowców, ma wymusić niewielką prędkość aut przejeżdżających przez przejazd.
- W opinii zarządcy drogi prace naprawcze, jakie wykonało PKP są niewystarczające, nie zapewniają wymaganych parametrów technicznych dla skrzyżowań dróg z liniami kolejowymi. Konieczne jest pilne wykonanie kompleksowej modernizacji. Warto podkreślić, że to zarządca linii kolejowej zobowiązany jest do utrzymywania przejazdu kolejowego w stanie technicznym zapewniającym bezpieczeństwo ruchu pojazdów i ponosi całkowitą odpowiedzialność za ewentualne szkody powstałe w obrębie przejazdu spowodowane jego złym stanem technicznym – poinformował Andrzej Staszewski.
Szosa przy przejeździe kolejowym została naprawiona przez ekipę drogową, wyrwy zostały zaklejone. Pojawiły się też nowe znaki ograniczenia prędkości do 40 km/h.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.