Bezpiecznie witaliśmy Nowy Rok

Kilka interwencji, szarpanina na jednej z gostyńskich ulic oraz palące się od petardy krzaki, to zdarzenia odnotowane w Sylwestra przez miejscowe służby bezpieczeństwa. Na szczęście obyło się bez poważniejszych zdarzeń kryminalnych. - Było naprawdę spokojnie - mówi Sebastian Myszkiewicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu. Do policjantów nie dotarły informacje, by na przełomie starego i nowego roku doszło do bójek czy kradzieży. - Odnotowaliśmy tylko kilka drobnych interwencji oraz szarpaninę na jednej z gostyńskich ulic. Uczestnicy zdarzenia zostali wezwani, przyjdą na komendę i zostaną rozliczeni w postępowaniu mandatowym. Jeżeli odmówią mandatów, zostaną sporządzone wnioski o ukaranie do sądu - wyjaśnia Sebastian Myszkiewicz. Michał Pohl z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu podaje, że około 20 minut po północy służby zostały powiadomione o palących się krzakach przy ul. Hutnika. - Gdy strażacy dotarli, rośliny się wypaliły. Prawdopodobnie przyczyną były fajerwerki. Pozostała część doby upływała spokojnie - tłumaczy. (doti)