reklama

Akcja gostyńskiej "drogówki". Dron nad niebezpiecznym przejazdem kolejowym. Posypały się mandaty

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KPP w Gostyniu

Akcja  gostyńskiej "drogówki". Dron nad niebezpiecznym przejazdem kolejowym. Posypały się mandaty - Zdjęcie główne

Gostyń. Policjanci pracowali z dronem, ukarali 37 kierowców | foto KPP w Gostyniu

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościHasło „zero tolerancji” i dron do dyspozycji - tak pracowali dziś funkcjonariusze gostyńskiej policji.
reklama

Z góry obserwowano kierowców łamiących prawo na niestrzeżonych, ale oznakowanych przejazdach kolejowych. Za popełnione wykrocznie ukarano mandatami 37 kierowców.

Przyjechała policja wielkopolska z dronem

Mundurowi z gostyńskiej drogówki nie dysponują „bezzałogowym statkiem”, dlatego działania odbywały się przy współpracy policjantów z wydziału ruchu drogowego wielkopolskiej policji. Urządzenie rejestruje wykroczenia głównie tam, gdzie patrole w wozach policyjnych nie mają możliwości, aby przeprowadzić kontrolę drogową, a tym samym ujawniać niebezpieczne zachowania kierowców. 

reklama

- Dron jest w takich miejscach niezastąpiony. A to wszystko po to, by na drogach naszego powiatu było bezpiecznie - poinformowała asp. sztab. Monika Curyk.

Dron na najbardziej niebezpiecznym przejeździe kolejowym

7 października gostyńska policja postanowiła podjąć działania na przejazdach kolejowych, bo to tam występują największe zagrożenia.

- Są to miejsca newralgiczne na drogach. Tam kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność. A z tym na przejazdach kolejowych różnie wygląda. Przy pomocy drona jesteśmy w stanie rejestrować wykroczenia z powietrza i kierowcy nie są w stanie stwierdzić, czy są w jakiś sposób obserwowani, czy nie. Widzimy wtedy, jak wygląda sytuacja na przejazdach kolejowych faktycznie, poza naszym nadzorem, czyli wtedy, kiedy policji nie byłoby na patrolu przy przejeździe kolejowym - relacjonuje nadkom. Adrian Polerowicz, naczelnik wydziału ruchu drogowego KPP w Gostyniu.

reklama

Wiadomo, że kiedy prowadzący pojazd widzi radiowóz policyjny oznakowany lub nie, ta reakcja jest zupełnie inna, aniżeli wtedy, kiedy nie ma żadnego radiowozu. 

Obserwowali „z góry”. Kierowcy nie zwalniali

Technicznie działania wyglądały w ten sposób, że funkcjonariusze z Poznania, czyli dwaj operatorzy urządzenia przebywali w wyznaczonym miejscu około 20-40 metrów od przejazdu kolejowego, zawiesili drona mniej więcej 20 - 30 m nad przejazdem i rejestrowali wszystkich kierowców, którzy nie dostosowali się do znaku „stop” przy przejeździe kolejowym.

- Obserwowaliśmy wszystkich jadących w jednym, jak i w drugim kierunku. Do działań wytypowano przejazd kolejowy w Karcu. Tam dochodziło do zdarzeń drogowych - mniej lub bardziej tragicznych w skutkach - tłumaczy nadkom. Adrian Polerowicz, szef gostyńskiej „drogówki”.

reklama

Po działaniach z użyciem drona funkcjonariusze mogli obserwować, jak faktycznie wygląda sytuacja z przejeżdżaniem przez tory kolejowe.

- Obserwacja „z góry” ujawniła prawdziwą mentalność kierowców, która jest taka, że pomimo dobrze oznakowanych niestrzeżonych przejazdów oni przed torami kolejowymi nie zwalniają - wyjaśnia działania Adrian Polerowicz.

Do pracy na przejazdach kolejowych w Karcu zostali  zadysponowani mundurowi z komendy powiatowej w Gostyniu. Dwóch operatorów zajmowało się wyłącznie urządzeniem i rejestrowaniem wykroczeń. Gostynscy policjanci byli rozstawieni po obu stronach przejazdu kolejowego, w dalszej odległości, w miejscu, gdzie można było bezpiecznie przeprowadzić kontrolę pojazdu. Na hasło operatora drona zatrzymywali danego delikwenta, który popełnił wykroczenie. Natychmiast, na miejscu  był on rozliczany.

- Jeśli miał wątpliwości mógł podjechać do operatorów drona i zweryfikować swoje poczynania na ekranie monitora. Zazwyczaj jednak sytuacja była jasna - mówi Adrian Polerowicz.  

Policja z dronem. Zatrzymani i karani

W sumie dron pracował przez 2,5 - do 3 godzin. Nie był on cały czas w powietrzu, gdyż konieczne było doładowanie akumulatora. Łącznie ujawniono 37 wykroczeń związanych z niedostosowaniem się do znaków „stop” przed przejazdem niestrzeżonym, ale oznakowanym przejazdem kolejowym w Karcu.

- Biorąc pod uwagę krótki czas pracy urządzenia, liczba ta jest naprawdę bardzo wysoka w porównaniu do całodniowych działań policji przy użyciu tradycyjnej taktyki pracy czyli radiowozów oznakowanych lub nie - zauważa naczelnik Polerowicz z KPP w Gostyniu.

Działania wobec kierowców, którzy złamali przepisy odbywały się pod hasłem „zero tolerancji”. Każde wykroczenie zakończono mandatem karnym.

- W rejonie przejazdów kolejowych nie może być tolerancji - stwierdza szef gostyńskiej „drogówki”.

Gdzie i kiedy ponownie wykorzystają dron?

Gostyńska policja pracy z dronem nie zaprzestaje. Naczelnik gostyńskiej „drogówki” w przyszłości urządzenie, obsługiwane przez doświadczonych policjantów z KWP w Poznaniu, zamierza wykorzystać do kontroli kierowców na drodze wojewódzkiej 434. Policja chciałaby sprawdzić, jak przestrzegane są przepisy na odcinku między Gostyniem a Żychlewem.

- Dochodzi tam do nieprawidłowego wyprzedzania w rejonie skrzyżowań, w miejscach do tego niedozwolonych. Na pewno bezzałogowy statek zostanie do pracy w tym miejscu wykorzystywany w przyszłości - deklaruje nadkom. Polerowicz.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama