Tak naprawdę niedzielny pojedynek w Jutrosinie nie miał dla KS-u Ludwinowo żadnego znaczenia. Przed ostatnią serią spotkań piłkarze Leszka Krzyżostaniaka nie mieli szans na poprawę lub stratę pozycji w tabeli. Wszyscy w klubie powinni być jednak zadowoleni. Piąte miejsce to jak na beniaminka spory wyczyn. Niedzielne starcie z Orlą zakończyło się kompromisowym rozstrzygnięciem. Od 15. min KS musiał „gonić” i to mu się udało. Trener Krzyżostaniak może czuć dumę. Na boisku nie przegrał żadnego z wiosennych spotkań. Piłkarze z Ludwinowa komplet punktów stracili tylko na rzecz zespołu z Borowa, wszystko za sprawą walkoweru przyznanego rywalowi. - Teraz pora na urlopy i w połowie lipca spotykamy się, aby rozpocząć pracę nad tym, by w przyszłym sezonie uzyskać jeszcze lepszą pozycję. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to chcemy być drużyną, która włączy się do walki o IV ligę – podsumował szkoleniowiec KS-u.
(luke)
Orla Jutrosin - KS Ludwinowo 1:1 (1:0)
1:0 Naskręt (15’)
1:1 Stachowiak (75’)
KS Ludwinowo: Banaszak – Berger, Szumny, Kędziora, Stachowiak, Piotrowiak (46’ Urbański), Kajoch, Chorała, Spychała, Kopieć (60’ Lisiak), Kozak