Piłkarze Kani Gostyń przypomnieli sobie jak się strzela bramki... hurtowo. W spotkaniu z Juna-Trans Stare Oborzyska gostyński zespół wygrał 6 : 1.
W ostatnich spotkaniach Kania miała problem ze zdobywaniem goli, ale piłkarze Jędrzeja Kędziory najwyraźniej gorszy okres mają już za sobą. W rozegranym dzisiaj spotkaniu wygrali na wyjeździe z Juna-Trans Stare Oborzyska 6 : 1. Kania rozstrzelała się w drugiej połowie, w której zdobyła pięć goli. Gospodarze postawili Kani twarde warunki, momentami zbyt twarde. Z taką grą przeciwnika i brakiem reakcji sędziego nie mógł pogodzić się trener Jędrzej Kędziora. W konsekwencji trener Kani został przez sędziego odesłany na trybuny.
Juna-Trans Stare Oborzyska - Kania Gostyń 1 : 6 (0 : 1)
0 : 1 - Sebastian Fechner (6')
0 : 2 - Tobiasz Aksamit (48')
0 : 3 - Narcyz Gendera (62')
0 : 4 - Jakub Chwaliszewski (77')
0 : 5 - Radosław Wachowski (78')
0 : 6 - Radosław Wachowski (80')
1 : 6 - Mateusz Przybyła (90')
Kania Gostyń: Banaszak - N. Olejniczak (33' T. Hajduk), Maćkowski (56' Krzyżostaniak), Fechner, Łapawa, Pawlaczyk, Gendera, Chwaliszewski, Mucha (64' Tomczak), Aksamit (69' Baziór), Wachowski