Reklama lokalna
reklama

Rodzice nie chcą zmianowości w szkole

Opublikowano:
Autor:

Rodzice nie chcą zmianowości w szkole - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Rodzice dzieci, uczęszczających do Szkoły Podstawowej w Pępowie, zwrócili się do rady gminy z prośbą o zmianę harmonogramu zajęć. Ich zdaniem, dzieci zaczynając zajęcia przed południem (a nie od godziny 8.00 lub wcześniej), na starcie są już zmęczone czekaniem w świetlicy. Dyrektor szkoły chciałaby, aby wszyscy przychodzili „na rano”, jednak na razie jest to niemożliwe, bo oddziałów w szkole jest zbyt dużo.

 

W złożonym na ręce przewodniczącego komisji oświaty Ireneusza Matyli piśmie, zawarto prośbę o zmiany w harmonogramie zajęć lekcyjnych od września 2019 roku dla klas I-III.

- Zajęcia są prowadzone od godzin porannych, a częściowo przedpołudniowych. Utrudnia to znacznie funkcjonowanie rodziców pracujących, którzy muszą zorganizować opiekę nad dzieckiem zanim zaczną się zajęcia, bądź skorzystać ze świetlicy. Jest to również uciążliwe dla samych dzieci. Te, będące od rana na świetlicy, przychodzą na lekcje już zmęczone poranną aktywnością i mają trudności ze skupieniem się na lekcjach – napisali rodzice.

W ubiegłym tygodniu w urzędzie gminy zorganizowano spotkanie z rodzicami. Wójt Grzegorz Matuszak mówi, że była to konstruktywna rozmowa „na argumenty”. Jego zdaniem, problem nie jest aż tak duży, a szkoła funkcjonuje dobrze.

- Nie mamy tylu sal, żeby wszyscy mogli przychodzić na rano. Staramy się rozłożyć ten plan tak, żeby do godziny 15.00 wszystkie te zajęcia w naszej szkole się skończyły – stwierdza G. Matuszak.

Dyrektor podstawówki, Cyryla Krajka wyjaśnia, że na późniejszą godzinę (10.25 lub 11.30), przychodzą do szkoły dwa oddziały – klasy Ia i IIa (na trzydzieści oddziałów w bieżącym roku szkolnym).

- Wszyscy zapominają, że mamy klasy VII i VIII, które mają więcej zajęć i zajmują sale przez cały dzień. Ponadto, klasy I-III mają zupełnie inaczej wyposażone swoje sale i muszą się uczyć właśnie w nich – zauważa dyrektor C. Krajka.

Przed zajęciami, dzieci mają zapewnioną opiekę w świetlicy szkolnej, która działa od godz. 6.30. Tylko czworo spośród dzieci, które do szkoły przychodzą na późniejszą godzinę, z tej świetlicy korzysta.

- Dzieci z klasy Ia i IIa absolutnie nie funkcjonują gorzej, niż dzieci, które przychodzą na godz. 7.40, a wręcz powiedziałabym, że jest odwrotnie – są wyspane, po śniadanku. Monitorujemy ich zachowania w szkole, rozmawiamy z nimi, te dzieci nie mają gorszych wyników, niższych efektów edukacyjnych ani obniżonego samopoczucia – zapewnia dyrektor.

Więcej w bieżącym Życiu Gostynia. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE