Dwa miesiące trwało zamienianie przez mieszkańców Bielaw Szelejewskich jednego z najbardziej zaniedbanych miejsc w wiosce, w oazę wiejskich spotkań.
– To jest dla nas. Mamy gdzie posiedzieć, wspólnie sobie kawkę wypić, pogadać – mówią panie: Sabina, Teresa i Sabina, które aukurat udało się nam spotkać, podczas naszej wizyty w piaskowskiej wiosce.
Panie, które również własnymi rękoma upiększały skwer stwierdzają, że teraz prezentuje się on zupełnie inaczej i jest na czym oko zawiesić. A nie to, co kilka miesięcy temu, gdy "okropnie to wszystko wyglądało".
– Ale tutaj potrzeba jeszcze dużo pracy, bo będziemy jeszcze robić zadaszenie. Wiadomo jednako, wszystko rozchodzi się o pieniądze - mówi mieszkanki Bielaw Szlejewskich.
Dowiedz się także: co jesienią podrożeje w sklepach