Rok temu, w związku z obchodami 150. rocznicy śmierci bł. Edmunda Bojanowskiego, wierni z Parafii pw. Św. Marcina Biskupa ze Strzelec Wielkich w gminie Piaski postanowili przygotować przedstawienie.
Prapremiera w Grabonogu
Scenariusz napisała wierszem Ewa Kuśnierek. Został on wydany w formie książeczki, do której ilustracje stworzyły dzieci ze strzeleckiej parafii. Przedstawienie zostało wystawione przed dworkiem w Grabonogu. Zaproszono na nie siostry służebniczki z Piasków, ze Świętej Góry, Podrzecza, Gostynia i Lubonia.
- Po zakończonym występie, z owacjami na stojąco, podbiegła do nas siostra Rafała, matka generalna Zgromadzenia Sióstr Służebniczek w Luboniu - mówi jedna z parafianek w Strzelcach Wielkich. - Była zachwycona przedstawieniem i zapytała nas, czy istnieje jego wariant wyjazdowy.
Autorka scenariusza oraz aktorzy - przede wszystkim młodzi i starsi parafianie ze Strzelec Wielkich oraz zaprzyjaźnieni muzycy - zgodzili się na wspólny wyjazd do Lubonia. Udali się tam w sobotę, 24 września 2022 r., wraz z proboszczem - ks. Jarosławem Gablerem na oficjalne zakończenie Roku Bojanowskiego.
W Luboniu czekały siostry i biskup
- Wystąpiliśmy na ogromnej scenie, na placu głównym w Luboniu - wspomina rozmówczyni. - Po kazaniu arcybiskupa Stanisława Gądeckiego, które było streszczeniem życiorysu bł. Edmunda Bojanowskiego z wielokrotnie wspomnianym Grabonogiem, jako miejscem urodzenia i działalności społecznika, czuliśmy się, jak u siebie w domu.
Swój zachwyt okazały również obecne na przedstawieniu siostry zakonne.
- Służebniczki podziwiały grę aktorską, zwłaszcza dzieci - dodała parafianka. - Mali parafianie odśpiewali oryginalne "piosnki wiejskie" napisane dla ochronek, zebrane przez bł. Edmunda i wydane w 1863 r. nakładem księgarni Jana Konstantego Żupańskiego w Poznaniu.
Dzieci zaśpiewały "piosnki wiejskie"
Samo przedstawienie jest krótką biografią bł. Edmunda opowiedzianą wierszem. Ewa Kuśnierek specjalnie z okazji 150. rocznicy śmierci Bojanowskiego stworzyła ją na potrzeby przedstawienia. Parafianie wcielili się w role swoich rówieśników z ochronek sprzed lat, którym towarzyszyły siostry służebniczki ze zgromadzenia, chwilowo „powołanego” na potrzeby występu.
- Teraz to tylko Watykan przed nami - zażartowała na koniec.
To, że społeczność piaskowska i Grabonóg są dumne ze "swojego" błogosławionego, wiadomo od zawsze. Przypomnijmy więc premierę filmu o Bojanowskim [kliknij w obrazek]:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.