reklama
reklama

Kongo o Poranku - Gostyń czeka na Wschód

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Adobe Stock/fotomontaż M. Mostowy

Kongo o Poranku - Gostyń czeka na Wschód - Zdjęcie główne

foto Adobe Stock/fotomontaż M. Mostowy

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura Poranki przynoszą Słońce. Czasem deszcz. Bywa, że i burzę. Poranki przynoszą jednak przede wszystkim obietnicę. Obietnicę nowego. Nieznanego. Lepszego. Dobrego. Po ciemnych nocach pełnych podejrzanych dźwięków w mroku, karmiących nas strachem, poranek rzuca światło na małość skrzypiących zawiasów w starej szafie. Poranki zastawały nas w miejscach i pośród wydarzeń, których wyobraźnia ludzka nigdy by nie była w stanie stworzyć. Spowite gęstymi mgłami, z czasem i z wolna odkrywają pejzaż kojący rozkołatane zmysły. Poranek, to obietnica. Patrzcie na poranek! Nie odwracajcie wzroku! Niechaj wstaje! Aby napisać, o której Słońce zaszło na Zachodzie, najpierw musi na Wschodzie wstać! Powstań Ukraino! KoP i Gostyń czeka na Wschód!
reklama

W oczekiwaniu na Wschód:

Tutaj znajdziesz listę form pomocy, akcji  i zbiórek na terenie miasta i powiatu gostyńskiego, które możesz wesprzeć.

Od poniedziałku, 28 lutego możesz wesprzeć zbiórkę dla uchodźców z Ukrainy zorganizowaną w GOK Hutnik w Gostyniu. Start o godz. 10:00. Potrzebne środki czystości, higieniczne, żywność z długim terminem ważności, kołdy, poduszki, pościele, koce, ręczniki. Ponadto wyposażenie mieszkań - to samo, co Ty potrzebujesz, do życia w swoim mieszkaniu. Oddajemy rzeczy nowe, a jeśli używane to w takim stanie, by nikt nie miał obaw skorzystać z nich.

Zanim wpadniesz na dobry pomysł, zastanów się i poszukaj informacji, czy ktoś na niego już wpadł przed Tobą i realizuje. Dołącz do nich. Razem zrobicie więcej i lepiej.

Zanim uwierzysz w jakiekolwiek doniesienia i podniesiesz panikę, proszę usiądź najpierw i postaraj się potwierdzić informację: obejrzyj wiadomości w telewizji na kilku kanałach, posłuchaj radia, sprawdź rzetelne strony strony serwisów informacyjnych radia, telewizji i prasy ogólnopolskiej. Możesz też zwyczajnie zadzwonić do odpowiednich urzędów, ministerstw, na numery infolinii naszych służb i zapytać. Pomożesz bardziej, niż Ci się wydaje. Może uda się uniknąć tymczasowego paraliżu infrastruktur, które zwłaszcza teraz muszą działać bez jakichkolwiek utrudnień.

Przygotowując zbiórkę i pakując paczki, przeczytaj co dokładnie organizatorzy chcą przekazać, komu i gdzie? Jeżeli nie uściślono tego w komunikatach, postaraj się z nimi skontaktować. Pamiętajmy, że dary są kierowane zarówno do żołnierzy na froncie, cywili usiłujących przedostać się do Polski, oraz cywili, którzy już są w Polsce i zostali przyjęci do lokali, które należy urządzić. W ogólnopolskich mediach, możemy przeczytać, że na przejściach granicznych rośnie góra śmieci: przysyłane są tam firanki, używana i wadliwa odzież o podejrzanych aromatach, garnki i przypalone patelnie. Ci ludzie nie mają możliwości tego dźwigać przez całą Polskę. Często to jedna torba z najpotrzebniejszymi rzeczami, które zdążyli zabrać. W Ukrainie żołnierzom potrzebne są artykuły medyczne i opatrunkowe, cywilom na przejściu granicznym ciepłe koce i śpiwory, by mogli wytrwać na mrozie w kolejkach (to samo żołnierzom) oraz żywność o długim terminie ważności. Dopiero cywilom, którzy przyjadą do Gostynia przydadzą się wasze firanki, garnki, sztućce i serwetki na stół. Nie wrzucajcie do paczek też swoich śmieci. To nie zbiórka odpadów. Wasze dary idą do ludzi takich jak wy. Nie odbierajcie im godności każąc się cieszyć z przypalonego garnka, bo w ich sytuacji wypada. Zamiast robić ogromnej paczki śmieci, kupcie jeden garnek lub jeden komplet pościeli w tanim sklepie. Świeży i czysty. Pomagajcie z głową.

Bądźcie świadomymi konsumentami. Wierzcie lub nie, ale masowy bojkot konsumencki przynosi efekty, a wszyscy widzimy, że na taką moc nas dziś stać. Tu znajdziecie listę rosyjskich marek produktów wytwarzanych przez rosyjskie koncerny lub zagranicze, lecz na terenie Rosji, czyli wzmaniających skarb państwa poprzez system podatkowy. Unikając zakupów tych towarów, osłabiacie rosyjski system podatkowy i wielu oligarchów finansujących wojne w Ukrainie. Ja sam odinstalowałem już aplikację komnikacyjną "Telegram", wypierającą z powodzeniem WhatsApp, a bedącą tworem dwóch rosyjskich braci, biznesmanów.

No to teraz możemy lecieć z naszym KoP-em!

Czy w Gostyniu czuć wiosnę? Kosy śpiewają, Słoneczko wychodzi. Sprawdzamy pogodę

Poniedziałek, 28 lutego: Absolutnie prawie ma chyba nie padać. Poza tym Przewidywane jest prawie bezchmurne niebo, 6 stopni Celsjusza na termometrze i 2 stopnie odczuwalne. Wiatr w porywach do 40 km/h, ciśnienie 1041 hektopaskali i meteopaci w końcu mogą odetchnąć z ulgą. Biomet korzystny pozostanie przez cały tydzień! Hip hip! Hura!

Wtorek, 1 marca: Słoneczko nie ustępuje. Temperatura niemal ta sama jak ta poniedziałkowa. Może spaść o jedną kreskę. Wiatr w porywach do 45 km/h, ciśnienie 1035 hektopaskali.

Środa, 2 marca: Niebo wciąż błękitne, na termometrze ciut więcej bo 7 stopnie Celsjusza, a my poczujemy 3 stopnie. Wiatr w porywach do 45 km/h, a ciśnienie 1037 hektopaskali.

Czwartek, 3 marca: Nie może być cały czas tak pięknie, jakby się chciało. Zachmurzenie wystąpi, lecz poczujemy więcej ciepła, bo aż 5 stopni Celsjusza, wiatr się uspokoi i pochucha zaledwie z prędkością 25 km/h, a ciśnienie wyniesie 1041 hektopaskali

Piątek, 4 marca: i wraca nam Słoneczko. Niebo znów będzie uprztyczone zaledwie kilkoma białymi chmurkami, a my nacieszymy się kąpielą Słoneczną. Wzrost temperatury do 10 stopni Celsjusza na termometrze, a my poczujemy 9 stopni. Wiatr zaledwie chuchnie leniwie 12 km/h, a ciśnienie wyciśnie 1035 hektopaskali.

Sobota, 5 marca: Jeszcze cieplej, bo na podziałce 12 stopni Celsjusza, a odczuwalnie 8 stopni. Wiatr powieje w porywach do 40 km/h, a ciśnienie wyniesie 1029 hektopaskali.

Niedziela, 6 marca: Słoneczko i dziś nie zawiedzie. Na wskaźnikach aż 11 stopni Celsjusza, odczujemy 8 stopni, wiatr w porywach osiągnie do 45 km/h, ciśnienie 1021 hektopaskali.

Do kogo z bukietem, szampanem i życzeniami? Imieniny obchodzą:

Poniedziałek, 28 lutego: Hilary, Makary, Roman, Antonia, August, Bogurad, Falibog, Gaja, Gajusz, Józef, Kaja, Lech, Ludomir, Nadbor, Oswald, Sylwana, Tymoteusz

Wtorek, 1 marca: Albin, Antonia, Dawid, Aldona, Antoni, Budzisław, Eudokia, Eudoksja, Feliks, Herakles, Herkulan, Herkules, Joanna, Józef, Leon, Leona, Radosław, Switbert

Środa, 2 marca: Halszka, Helena, Absalon, Franciszek, Henryk, Januaria, Karol, Krzysztof, Łukasz, Michał, Paweł, Piotr, Prosper, Radosław

Czwartek, 3 marca: Kunegunda, Teresa, Tycjan, Agrypin, Asteriusz, Eutropiusz, Gerwin, Gerwina, Hieronim, Innocenty, Jakub, Kleonik, Kleonika, Kolumba, Marcjusz, Maryn, Maryniusz, Samuel, Teodor, Tycjana, Wirzchosława

Piątek, 4 marca: Adrianna, Kazimierz, Lucjusz, Adrian, Arkadia, Arkadiusz, Arkady, Gerard, Gerarda, Humbert, Jakubina, Leonard, Łucjusz, Nestor, Placyda, Witosław

Sobota, 5 marca: Adrian, Oliwia, Adrianna, Fokas, Fryderyk, Gerazym, Jan, Jeremiasz, Konon, Krzysztof, Marek, Pakosław, Teofil, Wergilia, Wergiliusz, Wirgilia, Wirgiliusz, Wolimir, Wacław

Niedziela, 6 marca: Róża, Wiktor, Agnieszka, Będzimysł, Cymbarka, Cyryl, Eugenia, Frydolin, Jordan, Jordana, Koleta, Konon

Rozkład jazdy Słońca na cały tydzień dla Gostynia. Ile zostało nam do wiosny?

W ten poniedziałek Słońce brzaśnie o 05:47, wzejdzie o 06:21, zenit wykona o 11:48, po Zenicie z okazji takiej wiosennej pogody to ja bym gzikę z pyrami, masłem i chrzanem wsunął na obiad. Dość tej pomidorowej po niedzielnym rosole! Po tej gzice to jakaś kawusia, ptyś i o 17:15 odbędzie się zachód Słońca, a o 17:49 zmierzch. Natomiast na koniec tego tygodnia w niedzielę, Słońce brzaśnie o 05:34, wzejdzie o 06:07, zenit wykona o 11:47 i gdy będziemy w gościach przekonywać gospodarzy po zjedzonym ciasteczku: „a wy nie róbcie żadnej kolacji, my zaraz idziemy, przecież ten mój ma na jutro do roboty na rano”, a gospodarze wstawią gar kiełbasy i wjedzie na stół sałatka taka przeżarta, to akurat o 17:26 odbędzie się zachód, a o 18:00 zmierzch i można wsuwać ten skromny poczęstunek. Ale czy ktoś z was zadał sobie pytanie ile dnia zyskaliśmy w tym tygodniu? Nie! Bo myślicie tylko o sobie! Ale ja wiem zaraz to policzę. Otóż jasności dnia w tym  tygodniu przybyło nam aż 24 minuty! Natomiast do wiosny zostało nam 21 dni licząc od poniedziałku 28 lutego!

Nietypowe święta i kartka z kalendarza.

Poniedziałek, 28 lutego:

Dzień Spania w Miejscach Publicznych – nie sposób już wskazać na twórcę tego święta, ani jego genezę, ale świętuje cały świat i to całkiem na poważnie. Na przykład w 2012 roku gdański oddział IKEA przeprowadził z okazji tego święta akcję marketingową i pozwolił klientom wypróbować wszystkie wyeksponowane łóżka. Ponoć chętnych było sporo na drzemkę. Śpiących i tak spotykamy na co dzień na uczelniach podczas wykładów, w autobusach, pociągach w drodze do pracy, a nawet bywa, że na radach miejskich i innych zebraniach. Ciekawe, czy naszym włodarzom przytrafiło się przyciąć komara podczas nudnej sesji i czy chrapią? Tak czy siak, nie da się ukryć, że można pójść w ślady gdańskiej IKEA i zrobić w Gostyniu podobną akcję w lokalnych sklepach. Sam bym skorzystał.

Wtorek, 1 marca:

Dziś prawdziwa petarda świąt. Oto zaledwie część z nich:

Śledzik – albo podkoziołek, ostatki, a w prawosławnej religii maslenica. Koniec karnawału. Ostatnie podrygi trwające od Tłustego Czwartku do wtorku przed Środą Popielcową. W Rio de Janeiro jak zwykle przejdzie największa i najbardziej kolorowa parada karnawałowa, w Bułgarii będą świętować Martenicę, a w Rumuni i Mołdawii Mărțișor. Jedzmy, pijmy i bawmy się, bo czeka nas 40 dni posuchy.

Dzień Puszystych – osobiście przyjmuję życzenia. Proszę się nie wahać. Mimo, że nadwaga to rzeczywiście choroba i to jedna z tych, z która walczy się najciężej, warto wesprzeć naszych najbliższych. Jeżeli w szkole w klasie naszych dzieci jest dziecko puszyste nauczmy nasze pociechy, że nie jest to powodem do zgrywów. Możemy być zaskoczeni, że sytuacje znane ze szkolnych korytarzy powtarzają się często w świecie dorosłych, choć ciężko tu mówić o dorosłości, a tym bardziej o dojrzałości. Kochani Puszyści! Dużo zdrowia i nie przejmujcie się. Więcej was do kochania, a i puszystego ciężej porwać, więc możemy czuć się bezpieczni.

Dzień Piegów – ich posiadanie uzależnione jest od szybszego tempa syntezy melaniny i melanocyty i należy przyznać, że posiadacze ich często mogą pochwalić się niezwykłą urodą i rudymi włosami. Wystarczy zajrzeć do Irlandii.

Międzynarodowy Dzień Przytulania Bibliotekarza – może w czasach pandemii będzie nam ciężko to święto egzekwować, jednak w domowym zaciszu, jeśli mamy w rodzinie bibliotekarza i bibliotekarkę, to nie szczędźmy im czułości.

Środa, 2 marca:

Popielec Środa Popielcowa. Pierwszy dzień Wielkiego Postu w Kościele Katolickim. Wiecie, że pierwsi chrześcijanie pościli tylko przez 40 godzin i dopiero sobór nicejski wprowadził znany nam dziś post 40 dniowy, a właściwie 47 dniowy wliczając niedzielę. Jeszcze później przyjął się zwyczaj zaczynania postu na 6 tygodni przed Niedzielą Palmową. Skąd ten popiół na głowach? Ano to symbol kruchości naszego życia. Biskupi przypominają nam: - a widzicie gagatki, tak żeście skakali, tańczyli, wygibasy były, napoje wyskokowe i tłuste golonki, a teraz my wam przypomnimy, że umrzecie kiedyś”. Także ten tego…

Jednak tego samego dnia mamy Dzień Dyskordii – discordia z łac. niezgoda – w mitologii rzymskiej to bogini zamętu, niezgody i chaosu. Około 1958 r. Kerry Thornley i Gregory Hill założyli prześmiewczą religię, dyskordianizm, który jest satyrą na wszystkie religie świata, zarówno te monoteistyczne jak i pogańskie i politeistyczne i taoizm i buddyzm. Panowie właściwie nic zdrożnego nie robią. Ich poczynaniom towarzyszy rubaszny humor i dystans do otaczającej rzeczywistości. Gregory Hill napisał nawet „Principia Discordia”, w której w barwny i humorystyczny sposób ujawnia zasady dyskordianizmu, jak np. żadnemu dyskordianinowi nie wolno wierzyć w to, co czyta. Natomiast Robert Shea i Robert Wilson ujęli ich postacie i stworzoną religię w satyrycznej powieści o zabarwieniu przygodowo-fantastycznym, pt. „Illuminatus”, który trzeba dodać jest trylogią. No to jak? Do biblioteki przytulić bibliotekarkę?

Czwartek, 3 marca:

Międzynarodowy Dzień Pisarzy – ustanowiony w 1984 r. przez PEN Club. Ja proponuję tego dnia w szkołach urządzić konkursy literackie, w bibliotekach i kawiarenkach wieczorki z poezją, albo zwyczajnie zaszyć się w domowym zaciszu i napisać coś. Niekoniecznie posta na Facebooku. Piszmy. Czytajmy. Nie skracajmy. Nie spłycajmy. Nie upraszczajmy, bo nic na świecie nie jest tak płytkie i proste, jak przedstawiają to media społecznościowe. Przepastne i niezliczone od woluminy, od stuleci pisane przez pisarzy cichutko na półkach w bibliotece i księgarniach o tym świadczą. Choć pamiętajmy, że papier przyjmie wszystko, zatem szukajmy dalej i czytajmy więcej.

Piątek, 4 marca:

Dzień Doceniania Pracownika – wymyślił je w latach 90 XX wieku, pewien amerykański mówca motywacyjny, autor książki „1001 sposobów na nagradzanie pracowników”, Bob Nelson. W Polsce, zdaje się, wciąż przeważa system feudalny w zakładach pracy. Jest pracodawca Pan i władca i są „jego” pracownicy. Pracownik nie należy do majątku przedsiębiorcy. To równoprawny partner związany umową cywilno-prawną nadającą obu stronom prawa i obowiązki. Nie zawsze ta współpraca może układać się dobrze. Warto się czasem zastanowić dlaczego tak jest, ale jeszcze bardziej warto docenić tych, dzięki którym firmy i organizacje rosną w siłę, osiągają sukcesy, a największe zyski dzięki pracy zatrudnionym wyrobnikom i tak trafiaja do właścicieli i osób decyzyjnych. Doceńmy wieloletnią pracę, szereg poświęceń kosztem życia rodzinnego i zdrowia. Efekty takiego doceniania mogą przyjemnie zaskoczyć.

Sobota, 5 marca:

Dzień Teściowej - … no trudno.

Ale dlaczego obok tego miłego święta, ktoś zaproponował obchodzić Dzień Dentysty, który chyba każdemu kojarzy się z nieprzyjemnym bólem?

Niedziela, 6 marca:

Europejski Dzień Pamięci o Sprawiedliwych – obchodzony w rocznicę śmierci Mosze Bejskiego, twórcy Ogrodów Sprawiedliwych w Jerozolimie, w których płytę pamiątkową posiada 12 Polaków, na 21 osób upamiętnionych. Wśród nich znaleźli się bohaterowie ze Szwecji, Rosji, Niemiec, Argentyny, byłej Czechosłowacji, byłego ZSRR, Turcji, Republiki Południowej Afryki, Ukrainy i Włoch. Zaskoczeni tym, gdzie mogą pojawić się bohaterzy sprzeciwiający się złu, tyranii, reżimom i zbrodniom w XX i XXI wieku? Taki człowiek może objawić się wszędzie. Kto wie, czy nie będziesz nim kiedyś i Ty?

W 1636 roku w okolicy wsi Dąbrowa Łużycka, w woj. Lubuskim nieopodal granicy niemieckiej, spadł meteoryt. Nie zachował się do naszych czasów. Zostało nam zaśpiewać z "Kaczkami z naszej paczki": "Nad nasza wsią przeleciał meteoryt. Nad naszą wsią, przeleciał no i spadł".

W 1898 na ulice Poznania wyjechał pierwszy tramwaj elektryczny. Kto wybiera się do Poznania na odświętną przejażdżkę bimbą?

I to by było na tyle.

 

O MNIE. Dlaczego Kongo mnie zwą, nikt nie wie. Z zawodu Nikt Ważny. Są świadkowie zeznający, że uciekłem Shakespearowi ze sztuki. Aparycją najbliżej mi do Satyra. Pragnieniem i mocną głową również. Kudłaty i rogaty łeb, może wadzić o ego. Czytać zatem roztropnie, acz z dystansem koniecznie, gdyż patos zabija powoli.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama