Magiczne popołudnie spędziły wczoraj dzieci z gminy Borek Wlkp. W sali widowiskowej ośrodka kultury odbył się pokaz iluzjonisty – czarodzieja pana Andrzeja, zwanego Apollinem.
Na powitanie – z okazji Walentynek – najmłodsi mieszkańcy czule ucałowali swoich bliskich - rodziców, rodzeństwo czy innych opiekunów. Później zaczęli głośno przywoływać niezwykłych gości.
Pierwsza na scenie pojawiła się wróżka Iwona, która przeniosła małych widzów i towarzyszące im osoby w świat czarów i iluzji. Najważniejszy był jednak czarodziej – Apollino.
– Andrzeju - czarodzieju witamy cię! – krzyczały dzieci. A kiedy na scenie pojawił się pan z kapeluszem, ubrany w czarny, błyszczący frak, maluchy uwierzyły w jego moc. Z kapelusza iluzjonista wyciągał różne rzeczy: chusteczki, które zamieniały się w kolorowe bukiety kwiatów, karty, gazety, parasole. W wykonywaniu sztuczek pomagały dzieci, wykrzykując magiczne zaklęcie: Sim-salabim a-psik.
Mali widzowie byli też zapraszani na scenę, gdzie mogli ujawnić swoją magiczną moc. W wykonywaniu sztuczek pomagał czarodziej Apollino.