Gala Wielkanocnej Pisanki w Borku Wlkp. nie tylko z jajami
VIII Gala Wielkanocnej Pisanki to pierwsze z dużego worka wydarzeń, jaki MGOK Team z Borku Wlkp. wystawił w wiosenno-letniej imprezowej ramówce 2023 r. Gala odbyła się w ramach przedświątecznych spotkań, jakie zaplanowano boreckim ośrodku kultury.
- Po sukcesie ubiegłorocznej Sołtysiady, naszą imprezę postanowiliśmy poszerzyć o miniturniej na sportowo - wyjaśniła charakter niedzielnej imprezy Justyna Chojnacka, dyrektor MGOK w Borku Wlkp.
W sali widowiskowej boreckiego ośrodka kultury powstała wyspa z wielkanocnymi potrawami. Królowały dwie najbardziej charakterystyczne - żurki (z jajkiem, kiełbaską) i mazurki (z ozdobnym lukrem). Oprócz prezentacji świątecznych dań, odbył się otwarty turniej sportowy o stół cateringowy.
- Z jednej strony daliśmy możliwość kolejnego spotkania wokół wielkanocnego stołu. Ale też w ramach otwartych, sportowych zmagań dla pań z kół gospodyń wiejskich oraz poszczególnych sołectw zaproponowaliśmy udział w turnieju o bankietowy stół cateringowy - dodała dyrektorka MGOK w Borku Wlkp.
Koła gospodyń wiejskich w Borku Wlkp. rywalizowały o stół cateringowy
Zapraszając gości na niedzielną Galę Wielkanocnej Pisanki organizatorzy zaznaczali, że do domu kultury należy przyjść z pustym żołądkiem. I wiedzieli, co robią. Zapach żurku już od progu wskazywał, gdzie udać się po pyszną zupę, a przepięknie udekorowane mazurki uśmiechały się do smakoszy, zachęcając do spróbowania. Odwiedzający się nie wahali i zajadali się wielkanocnymi potrawami, tymczasem na scenie dwuosobowe drużyny, reprezentujące 7 kół gospodyń wiejskich: Bolesławów, Bruczków, Głuchów z gm. Pogorzela (jako jedyna wioska spoza boreckiej gminy), Jeżewo, Leonów, Skokówko i Zalesie, rywalizowało o stół cateringowy.W minisportowym turnieju przygotowano 4 szybkie i zabawne konkurencje sprawnościowe lub na czas, wszystkie zabawne, z jajami w roli głównej. Panie z kół gospodyń wiejskich rzucały jajem (w zastępstwie plastikowe piłki) do wiadra, układały jaja - pisanki z puzzli. Nie było to wcale takie łatwe, gdyż ostatniego, brakującego elementu pisanki należało poszukać w tzw. jajkach niespodziankach. Przygotowano 15 takich pudełeczek - „schowków” dla każdej drużyny. Panie miały co przeszukiwać.
Sporo śmiechu, ale też emocji wywołała konkurencja, w której jajo należało jednym ruchem wrzucić między nogi zająca. Wygrywała ta drużyna, która miała „więcej jaj między nogami”.
Ubijanie białek tradycyjną metodą, czyli trzepaczką, było ostatnią konkurencją. Panie dawały z siebie ile mogły, by jak najszybciej wykonać zadanie. To uznawano za zakończone i zaliczone, kiedy ubijająca podniosła miskę z pianą z białka, przechylając ją nad głową. Piana musiała sztywno się trzymać. Znalazły się zawodniczki, które nie były pewne, czy białka są dobrze ubite, więc sprawdzały to nad głową koleżanek.
Co panie z KGW Bruczków wyniosły z sali MGOK w Borku Wielkopolskim?
Uczestniczki po zakończeniu turnieju, zdradziły, że najtrudniejszą konkurencją była ta nazwana „jak jajem w płot”, czyli rzut piłeczką do wiadra.
- Piłeczki były plastikowe i za lekkie, trudno było trafić do wiadra, wyskakiwały, czasami wpadłay do sąsiadów - tłumaczyły.
Za najłatwiejsze zadanie uznały, mimo wszystko, ubijanie tzrepaczką piany z białek.
Nad prawidłowym przebiegiem konkurencji czuwała komisja, która przyznawała punkty. Do syta z pewnością najedli się członkowie jury oceniającego żurki i mazurki: Jolanta Chudzińska, Marian Gruchalski i Ewa Ratajczyk.
- Zaangażowaliśmy do tej roli specjalistów. To osoby, które nie tylko lubią jeść, ale też pracują okołogastronomicznie - wyjaśniła Justyna Chojnacka.
Tym razem nie oceniano estetyki i wystrojów stołów (chociaż te wyglądały pięknie), ale tylko walory smakowe potraw. Jury obradowało w innej sali, wystawiając na próbę swoje kubki smakowe. Posmakowali sporo żurku i mazurka. Ocena jury oraz punktacja uzyskana w turnieju sportowym liczyły się do wyniku końcowego.
I tak:
- najsmaczniejszy żurek ugotowały panie z KGW Bruczków,
- najpyszniejszy mazurek upiekły mieszkanki Zalesia.
Nagroda została ufundowana przez organizatora imprezy - stół przenośny, składany w formie walizki, który KGW może wykorzystywać na swoje potrzeby. Przyda się w działalności, jaką prowadzą, w pokazach na imprezach plenerowych.
Skoro Gala Wielkanocnej Pisanki to musi być malowanie jajek
Pisanki, główne bohaterki gali, w tym roku były zrobione ze sklejki. W sali konferencyjnej przygotowano 100 stanowisk artystycznych dla dzieci, przed nimi stały jajka, do dyspozycji mali artyści otrzymali pędzle i farby. Dzieci z zapałem zabrały się do pracy. Wystarczyło uruchomić wyobraźnię i błysnąc kreatywnością, a tych najmłodszym nie brakuje. Dzięki temu powstały wielkanocne „arcydzieła”, które mali uczestnicy warsztatów zabrali do domu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.