reklama

Wyciąganie kluczyka z kanalizacji deszczowej trwało dwie godziny... Ale opłacało się!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Straż Miejska w Gostyniu

Wyciąganie kluczyka z kanalizacji deszczowej trwało dwie godziny... Ale opłacało się! - Zdjęcie główne

Nietypowe zgłoszenie. Strażnicy miejscy wyłowili kluczyk do samochodu ze studzienki kanalizacji deszczowej | foto Straż Miejska w Gostyniu

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościChyba każdy z kierowców z trwogą spogląda na okratowaną studzienkę kanalizacji deszczowej, kiedy wysiada z auta, które udało się zaparkować na poboczu drogi. Dlaczego? Po głowie krążą myśli: „co zrobię, kiedy wpadnie tam kluczyk do samochodu?”. Zawsze można zwrócić się o pomoc do gostyńskiej straży miejskiej. Ostatnio funkcjonariusze pomogli jednej z mieszkanek Gostynia.
reklama

To było jedno z nietypowych zgłoszeń, jakie od mieszkańców otrzymują pracownicy Komendy Straży Miejskiej w Gostyniu. 15 września 2025 r. funkcjonariuszy poprosiła o pomoc kobieta, która zgubiła do otwierania i uruchamiania samochodu.  Przez przypadek wpadł on właśnie do studzienki kanalizacji deszczowej. 
Na miejsce udał się patrol gostyńskich municypalnych, którzy po zweryfikowaniu i potwierdzeniu zgłoszenia przystąpili do działania. 

Po odbezpieczeniu kratki kanalizacji deszczowej przez pracowników ZWiK w Gostyniu, strażnicy zlokalizowali klucze, a po wybraniu wody, wyciągnęli je i oddali właścicielce pojazdu. Niełatwa operacja była również żmudna i długotrwała, ale kobieta doceniła wysiłki straży miejskiej, tym bardziej, że był to jedyny komplet kluczy. Była wdzięczna nie tylko za pomoc, ale za optymistyczne nastawienie i atmosferę.

reklama

Wystosowała do municypalnych podziękowania, zapewniając, że w Gostyniu można liczyć na „tak wspaniałych ludzi”.

Serdecznie dziękuję (...) za okazaną pomoc w niecodziennym zdarzeniu, którym była pomoc w wyłowieniu kluczyka od samochodu ze studzienki kanalizacyjnej. Wasza życzliwość, szybka rekcja i po prostu ludzkie podejście sprawiły, że trudna sytuacja stała się dużo łatwiejsza i te prawie dwie godziny mozolnego łowienia i wybierania wody upłynęły w miłej atmosferze, a co najważniejsze akcja zakończyła się sukcesem – napisała mieszkanka Gostynia, wdzięczna za pomoc. - Panie komendancie gratuluje, bo to nie tylko było wykonanie zgłoszenia ale przede wszystkim empatia i wielka chęć pomocy.

Komendant straży miejskiej DOmonik Gorynia podziekowanie uznał za budujący gest, motywujący do dalszej pracy.

reklama

- Bardzo się cieszę, gdyż to oznacza, że mieszkańcy Gostynia darzą straż miejską coraz większym zaufaniem. Sprawdza się to, co powiedziałem, kiedy rozpoczynałem służbę na stanowisku szefa - na pierwszym miejscu naszej działalności jest niesienie pomocy ludziom i mieszkańcom - powiedział szef straży miejskiej.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo