Pogoda nieco popsuła szyki mieszkańcom Gostynia, którzy w ubiegłą niedzielę spotkali się na biesiadzie parafialnej. Uroczystość odbyła się w ramach święta ku czci św. Małgorzaty – patronki gostyńskiej fary. Ze względu na ulewny deszcz, biesiadę przeniesiono do Domu Katechetycznego.
Tego dnia czas umilał zespół ze Śląska. Mimo małego poślizgu czasowego, mieszkańcy powitali go uśmiechami na twarzach. – I niech tak zostanie. Pięknie jest i niech te uśmiechy zostaną do końca dzisiejszej imprezy, i na co dzień. Tego wam wszystkim życzymy. Cieszmy się życiem! – mówił ze sceny wokalista zespołu.