Między innymi Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza z Gostynia oraz zastępy strażaków Ochotniczych Straży Pożarnych z Krobi, Pudliszek oraz Ponieca walczą z pożarem dwóch stogów słomy, które płoną na obrzeżach Krobi w kierunku Pudliszek.
Kilkudziesięciu ratowników stara się zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia na pobliskie pole, jednocześnie podając prądy wody na dopalające się stogi.
Na tym etapie działań gaśniczych jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o przyczynie pożaru. Jednakże osoby znajdujące się na miejscu zdarzenia twierdzą, że w pobliżu stogów "kręcił się" podejrzany mężczyzna. Dotychczas nie ustalono, czy ma on coś wspólnego z pojawieniem się ognia czy był tylko przypadkowym przechodniem.
Więcej czytaj w aktualizacjach.
AKTUALIZACJA
Do późnych godzin wieczornych strażacy zabezpieczali miejsce pożaru, bronili pobliskiego pola ze zbożem przed przedostaniem się na nie ognia oraz przegarniali pogorzelisko. W sumie akcja trwała 5,5 godziny.
Zobacz także: uwalniali ranną przy pomocy narzędzi