W piątkowy wieczór Wisła Borek Wielkopolski podejmowała w derbach powiatu gostyńskiego Dąbroczankę Pępowo. Gospodarze, którzy walczą o utrzymanie w piątej lidze, chcieli wygrać. Taki sam cel mieli przyjezdni, którzy chcieli przerwać serię pięciu z rzędu porażek.
W pierwszej części bliżsi zdobycia gola byli goście. W 23. minucie Marcin Porzucek sfaulował w polu karnym Nikodema Malcherka. Golkiper Wisły naprawił swój błąd, broniąc strzał Fryderyka Kokota z jedenastu metrów. Goście mieli jeszcze kilka okazji do zdobycia bramki.
Druga połowa była pełna zwrotów akcji i zaskakujących rozstrzygnięć. W 60. minucie Jakub Pospiech zobaczył drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Mimo osłabienia goście zdobyli dwie bramki i byli bliscy wygranej. W 77. minucie Dąbroczanka grała już w dziewiątkę. Przed polem karnym faulował Tomasza Dembski. Sędzia nie miał wyjścia i musiał po raz trzeci (chwilę wcześniej będący na ławce Wisły Borek Wielkopolski Dawid Robak dostał czerwoną kartkę) sięgnąć do kieszonki z czerwoną kartką. Grając z przewagą dwóch zawodników, Wisła Borek Wielkopolski zdołała wyrwać jeden punkt. Wisła Borek Wielkopolski - Dąbroczanka Pępowo 2 : 2.
- Straciliśmy dzisiaj punkty. Przyjechaliśmy do Borku Wielkopolskiego po zwycięstwo. Chcieliśmy przerwać serię pięciu z rzędu porażek, ale nic się u nas nie zmienia. Co mecz czerwona kartka. Błędy, błędy i jeszcze raz błędy. To zaważyło na wyniku. W pierwszej połowie mieliśmy pięć sytuacji bramkowych, rzut karny. W przerwie uczulałem chłopaków, że Wisła może ruszyć. Po zmianie stron zmieniliśmy ustawienie, chcieliśmy trochę przyspieszyć. I tak to zrobiliśmy, że dostaliśmy dwie czerwone kartki – powiedział po meczu trener Dąbroczanki Pępowo.
- Ciężko coś powiedzieć po takim meczu. Z jednej strony odrobiliśmy dwie bramki, ale rywal kończył mecz dziewięciu. Straciliśmy dwa gole grając z przewagą jednego zawodnika. To nie powinno się zdarzyć. Trzeba się cieszyć, że zdobyliśmy ten jeden punkt, chociaż liczyliśmy dzisiaj na komplet oczek – podsumował trener Wisły Borek Wielkopolski.
Wisła Borek Wielkopolski – Dąbroczanka Pępowo
0 : 1 – Łukasz Ratajczak (66’)
0 : 2 – Bartosz Dorsz (70’)
1 : 2 – Piotr Galusik (73’)
2 : 2 – Bartosz Napierała (85’)
Wisła: Porzucek – Skowron (74’ Gościniak), Juskowiak, Wyrzykiewicz (83’ Gatti), Błaszczyk, Kostuj (59’ Majchrzak), Andrzejewski, M. Grzemski, K. Grzemski (74’ Napierała), Roszak (59’ Derwich), Galusik
Dąbroczanka: Dembski – Mac. Wachowiak, Snela, Pospiech, J. Gendera (70’ B. Gendera), Kokot, Gronowski (72’ Gościański), Szymczak, Ratajczak (67’ Dorsz), N. Malcherek, Mat. Wachowiak (80’ Rolnik)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.