Tuż po godzinie 8.00 na rondzie przy ul. Kolejowej i ul. Bojanowskiego ciężarna kobieta potrąciła rowerzystę.
Na pomoc ruszyli świadkowie zdarzenia, którzy pomogli mężczyźnie wstać i wezwali służby ratunkowe. Przy rondzie zaczął tworzyć się korek.
Jak mówi osoba, która tuż po potrąceniu pomagała rowerzyście - wezwano karetkę pogotowia, jednak ta z Gostynia nie mogła przyjechać. Na miejsce zadysponowano więc ratowników z Borku Wielkopolskiego.
Mężczyzna (rowerzysta) w kamizelce odblaskowej dziwił się, jak kierująca mogła go nie zauważyć. Miał zakrwawioną twarz i uskarżał się na bóle. Więcej informacji wkrótce.
To kolejne takie zdarzenie w ostatnich dniach. W czwartek pisaliśmy o śmiertelnym potrąceniu (zobacz tutaj) i o nietrzeźwym, który wtargnął na jezdnię - kliknij i przeczytaj.
Aktualizacja, godz. 12.30:
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierująca samochodem marki Peugeot 406, wjeżdżając na rondo nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu rowerzyście, który już się na nim znajdował. 67-letni mężczyzna trafił do szpitala. Póki co, nie są znane jego obrażenia. Peugeotem kierowała 33-letnia mieszkanka naszego powiatu.