Po 14. serii spotkań Agro-Tom Lew stał się najgorszym zespołem piątej ligi w Wielkopolsce. W trzynastu rozegranych spotkaniach drużyna Patryka Halaburdy zdobyła tylko trzy punkty. Taki sam dorobek punktowy ma GLKS Wysoka, który jednak ma lepszy bilans bramkowy.
W sobotę Agro-Tom Lew Pogorzela doznał kolejnej już porażki w trzeciej grupie piątej ligi. Zespół Patryka Halaburdy szybko został pozbawiony złudzeń w meczu ze Zjednoczonymi Rychwał. Gospodarze prowadzili już po pierwszych czterdziestu pięciu minutach 4 : 0. W drugiej połowie jeszcze dwa razy pokonali Jakuba Andrzejewskiego. Mecz zakończył się wygraną Zjednoczonych 6 : 1, bo tuż przed końcem meczu honorowego gola dla Agro-Tom Lwa zdobył Krzysztof Ratyński.
Agro-Tom Lew Pogorzela wielkich szans na utrzymanie się w trzeciej grupie piątej ligi nie ma. Zespół Patryka Halaburdy może spaść do klasy okręgowej, ale też zostać najgorszym zespołem piątej ligi w całej Wielkopolsce. Przed tygodniem gorszy dorobek od Lwa w piątej lidze miał tylko GLKS Wysoka. W miniony weekend ostatni zespół pierwszej grupy piątej ligi zremisował i również ma na koncie trzy punkty, jednak legitymuję się lepszym bilansem bramkowym.
Zjednoczeni Rychwał – Agro-Tom Lew Pogorzela 6 : 1 (4 : 0)
1 : 0 – (8')
2 : 0 – (14')
3 : 0 – (33')
4 : 0 – (38')
5 : 0 – (85')
6 : 0 – (86')
6 : 1 – Krzysztof Ratyński (89')
Agro-Tom Lew: Andrzejewski – Hądzlik, Wielowiejski, T. Hajduk, Ł. Hajduk, Ratyński, Krystkowiak, Niedźwiedź, Stachowiak, Brylewski, Rolnik