Musimy pożegnać się z kucem. Jego właściciel się odnalazł. Około godziny 16.00 odebrał zwierzę z terenu Domu Zdrowia i Spokoju w Szelejewie II. Okazało się, że kucyk przeszedł trochę kilometrów, gdyż przywędrował z powiatu krotoszyńskiego. A do niedawna mieszkał podobno na Mazurach.
W akcję poszukiwania właściciela tego niewielkiego konia włączyło się sporo internautów i gości, którzy odwiedzają nas na facebooku. Już po 20 minutach jeden z internautów skojarzył zwierzę z mieszkańcem Zalesia Wielkiego (gm. Kobylin). Otrzymaliśmy też sygnały telefoniczne i przez internet, że kucyk spacerował po drodze w Bielawach Pogorzelskich, widziany był również w Gumienicach. Na wszelki wypadek przeprowadziliśmy wywiad środowiskowy w naszym, boreckim Zalesiu, czy ktoś z mieszkańców „nie zgubił pupila”.
Mieszkaniec Zalesia Wielkiego przyjechał do Szelejewa po kilku godzinach, z przyczepką. A ponieważ nie miał przy sobie dokumentów, świadczących o tym, że jest właścicielem kuca, przekazanie odbyło się zgodnie z prawem, w obecności policji. Mamy nadzieję, że ten niewielki koń w gospodarstwie w Zalesiu Wielkim będzie szczęśliwy. Dziękujemy internautom za szybką reakcję i pomoc w odnalezieniu pana kucyka.