- Przenosimy się w okres II wojny światowej. Za chwilę otrzymacie „Dziennik Poniecki”, najnowsze wydanie. Z wiadomości dowiecie się, że waszym celem jest uwolnienie trójki zakładników. Zaszczytu tego dostąpi tylko najlepsza drużyna. Uważajcie na patrole, nie mogą was zauważyć. Zaraz usłyszycie informację rozpoczynającą tegoroczną grę - brzmiały pierwsza informacja w III Ponieckiej Grze Miejskiej „Wehikuł czasu”.
10 czteroosobowych drużyn, które zdecydowało się wziąć udział w zabawie przygotowanej przez miejscowe Gminne Centrum Kultury, ponieckich harcerzy oraz grupy rekonstrukcyjne zebrało się na rynku w Poniecu.
Tam przedstawiciele drużyn odebrali wskazówki dotyczące zadań, które musieli wykonać, aby uwolnić wspomnianych zakładników i ukończyć grę.
- Jesteśmy pasjonatami historii i równocześnie zjawiliśmy się tutaj dla zabawy. Uważamy, że trzeba uczestniczyć w takich rzeczach skoro nam je miasto organizuje. Jesteśmy dumni, że tutaj mieszkamy - mówili Piotr, Marta, Emilia i Ewa.
Już na starcie uczestnicy musieli uporać się z pierwszą „przeszkodą” - przy pomocy prostych środków m.in. nici i igły oraz kilku kawałku materiałów na prawym przedramieniu ponad łokciem każdego członka grupy miała pojawić biało-czerwona opaska. Po sprawdzeniu przez organizatorów, jak poradzono sobie z zadaniem przyszedł czas na kolejne etapy gry.
Więcej czytaj w najbliższym wydaniu „Życia Gostynia”.