Od mszy świętej w miejscowej kaplicy wiejskiej rozpoczęli żegnanie lata mieszkańcy Chumiętek i przybyli goście. Wszyscy, w korowodzie prowadzonym przez specjalnie zaproszony Biskupiański Zespół Folklorystyczny z Domachowa i Okolic przeszli na teren rekreacyjny przy nowo budowanej świetlicy wiejskiej.
– Niestety od dawna w Chumiętkach biskupiańskiej tradycji, strojów i przytupu nie widzieliśmy i nie słyszeliśmy. Mam nadzieję, że ta nasza współpraca, która już od jakiegoś czasu trwa, będzie trwała nadal i zobaczymy was częściej u nas – mówiła Małgorzata Karolczak z Koła Gospodyń Wiejskich w Chumiętkach, które przygotowało imprezę.
Impreza skupiła się wokół występu właśnie Biskupian oraz mażoretek z Rewii Osieczna. Zabranym cały czas towarzyszyła rodzina Stasia Szymańskiego z Ponieca, dla którego udało się zebrać kilkadziesiąt kilogramów nakrętek, a przy stoisku z rękodziełem można było kupić różne wyroby, stworzono z myślą wspomożenia chłopca.