Burmistrz Gostynia Jerzy Kulak obchodził wczoraj urodziny. Skończył 37 lat. - Toż to młodzieniec - podsumował jeden z Internautów na Facebooku gostynska.pl. My z rodzinnych wspomnień dowiedzieliśmy się, że Jerzy Kulak, jako noworodek bardzo nie podobał się swojej o 2,5 roku starszej siostrze. Co jeszcze się wydarzyło w domu państwa Kulaków, kiedy urodził się mały - no właśnie Jurek czy Kuba?
Wiemy, że burmistrz Gostynia oficjalnie przedstawiany jest jako Jerzy Kulak, ale przyjaciele, znajomi czy rodzina zwracają się do niego Jakub, Kuba (drugie imię). Anna Kulak, mama gostyńskiego włodarza zdradziła, że po narodzinach syna w domu wybuchła awantura o imię.
- Od zawsze planowałam dla chłopca imię Kuba, Kubuś. Dla męża było to nie do zaakceptowania. Męskie imię to według niego Jerzy, ewentualnie Zbigniew. Tak było ponad 30 lat temu - zdradziła Anna Kulak.
Jakub Kulak na świat wcale się nie spieszył. Urodził się po terminie. Na sali dla niemowlaków leżał obok Marcina Krawca (dziś dyrektora gostyńskiego zakładu gospodarki komunalnej). W domu też nie miał ciepłego przyjęcia - mały Kuba bardzo nie podobał się swojej starszej siostrze. - Jak go zobaczyła, to powiedziała „jest okropny” i odeszła - mówi Anna Kulak. Kuba był pierwszym dzieckiem państwa Anny i Zbigniewa Kulaków, urodzonym w Gostyniu. Od początku pokochał rodzinne miasto. Przez całe dzieciństwo, gdy rodzina wracała z jakichkolwiek wakacji, mówił, że wyjazd był fajny, ale woli Gostyń, bo tu jest najlepiej.
A co horoskop mówi o człowieku urodzonym 22 sierpnia? To Lew. A najbardziej ceni sobie porządek i ścisłość. Jest dość ambitny, lubi rozporządzać innymi ludźmi i wydawać im rozkazy. Ma duże zdolności praktyczne i przez całe życie dąży do zrobienia jak największej kariery. Jego charakter jest dość specyficzny, mało osób łączy w sobie podobne cechy. Jest szczery, prawy, szlachetny i zawsze chętnie udziela pomocy osobom, które tego potrzebują i się do niego o nią zwracają.
Wczoraj, przed południem na Facebooku gostynska.pl umieściliśmy post z radosną informacją o urodzinach i z propozycją, aby internauci składali włodarzowi życzenia.
Mieszkańcy gminy i nie tylko rozpisali się „od serca”. Wiele z życzeń dotyczyło „zdrowia i jak najwięcej inwestycji dla Gostynia”.
Najbardziej oryginalnych jeszcze nie wybraliśmy, ale opublikujemy je w najbliższym wydaniu „Życia Gostynia”. Oto niektóre z urodzinowych życzeń dla burmistrza:
Daria Melka: Spełnienia najskrytszych marzeń. Dążenia sukcesywnie do wyznaczonych sobie celów. Życzę aby Pan dbał o nasze miasto jak dotychczas, ponieważ uczynił je Pan pięknym i urodziwym. Wyjeżdżając już do samego Gostynia widać jak pięknie jest zrobiony. Natomiast Panu życzę bardzo dużo zdrówka miłości oraz spełnieniu najskrytszych marzeń! Najważniejsze. Życzę Panu by pan nie zmienił swojego stanowiska po tym co zostało zrobione dla naszego pięknego miasta!
Małgorzata Ziemlińska: Wszystkiego najlepszego dużo zdrówka bo to najważniejsze i spełnienia marzeń. Wiele ciekawych pomysłów i samych sukcesów. Mnóstwo radości każdego dnia i zadowolenia z rodzinki.
Monika Kędziora: Wszystkiego najlepszego zdrówka i jak najwięcej inwestycji dla Gostynia jakie pan do tej pory zrobił
Waldemar Klimczak: 37 toż to młodzieniec :). I dobrze, bo przynajmniej świetne pomysły na rozbudowę. I upiększanie naszego miasta są. Do co najmniej stówki życzę zdrówka I wszystkiego najlepszego I dalszych fajnych pomysłów co do naszego miasta. Żeby spełniły się wszystkie marzenia, postanowienia I pomysły. Jeszcze raz dużo zdrowia.
Barbara Stróżyńska-Piotrowiak: Zdrowia, zdrowia, zdrowia, a reszty po trochu.
Izabela Nowicka - Kołodziej: Z okazji urodzin :-) wszystko to co w życiu najwspanialsze i najbardziej wartościowe. Radości w Sercu, satysfakcji z pracy i wielu kolejnych lat efektywnych działań! Chłodnej kalkulacji, kreatywnych pomysłów. By w mieście każdy znalazł coś dla siebie z atrakcji. Wytrwałości i odporności na złośliwe komentarze i oczywiście sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym.