Przez pół roku młody mężczyzna z Krzyżanek, gmina Pępowo, znęcał się psychiczne i fizycznie nad rodziną: matką, ojcem, dorosłą siostrą i małoletnim bratem. Tuż przed końcem roku sąd zdecydował o aresztowaniu go na 3 miesiące.
Jak informuje prokurator Bogdan Zygmunt, 24-letni mężczyzna znęcał się nad rodziną w ten sposób, że wszczynał bezpodstawne awantury domowe. W ich trakcie groził bliskim pozbawieniem życia, używał wobec nich słów wulgarnych i powszechnie uznanych za obelżywe, a także pluł im w twarz. Znęcał się też fizycznie nad matką. – W październiku 2015 roku, podczas awantury znęcał się fizycznie nad małoletnim bratem. Podniósł go oburącz i rzucił go plecami o podłogę – mówi Bogdan Zygmunt, prokurator rejonowy. Mężczyzna przesłuchiwany był najpierw przez policję, później prokuratora. – Dwukrotnie nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Na policji odmówił składania jakichkolwiek wyjaśnień – relacjonuje Bogdan Zygmunt. Podobnie przed prokuratorem, ale zgodził się odpowiadać na jego pytania. Po jakimś czasie przestał także to robić. – Uznał się za osobę pokrzywdzoną i zmanipulowaną – mówi Bogdan Zygmunt. W sprawie przesłuchano świadków – wujostwo.
Istnieje podejrzenie, że na zachowanie mężczyzny może mieć wpływ zażywanie dopalaczy. O szczegółach czytaj w bieżącym wydaniu Życia Gostynia.