Poszukiwania zaginionego Tomasza Wałkiewicza z Pępowa, prowadzi oprócz rodziny oczywiście Komenda Powiatowa Policji w Gostyniu.
Młody mężczyzna wyszedł z domu 25 lutego około godziny 7.15 i do dzisiaj nie nawiązał kontaktu z rodziną.
- Trwają czynności. Jedyny ślad aktualnie jest taki, że 25 lutego był w Lesznie. Przeglądane są monitoringi na stacji PKP, pod tym kątem, czy ewentualnie, gdzieś dalej się udał, czy został w Lesznie. Jego punktem docelowym miał być wyjazd do szpitala, gdzie miał kontynuować leczenie. Stwierdził, że pojedzie, ale nie dotarł – wyjaśnia asp. sztab. Wioletta Skrzypczak – Binek z KPP w Gostyniu.
Policja jest w kontakcie ze szpitalem. – Wcześniej już tam się leczył, miał znajomych przyjaciół. Poszukiwania trwają, mam nadzieję, że zakończą się pozytywnie – przyznaje policjantka.
26 lutego 2016 roku Komenda Powiatowa Policji w Gostyniu została powiadomiona przez rodzinę 23-latka o jego zaginięciu.
Jak ustalono w dniu 25 lutego 2016 r. o godz. 7.15 Tomasz Wałkiewicz s. Piotra ur. 25.07.1992 zam. Pępowo ul. Powstańców Wielkopolskich 20 wyszedł z domu mówiąc, że jedzie pociągiem do Leszna, a dalej do szpitala w Kościanie. Tomasz Wałkiewicz ma około 170 cm wzrostu, 65 kilogramów, jest szczupłej budowy ciała, włosy bardzo krótkie koloru ciemny blond, oczy niebieskie, twarz owalna, zęby – jedynki szczęki górnej nachodzą na siebie. Zaginiony ubrany był w kurtkę koloru szarego z czarnymi wstawkami na rękawach, czarny golf, czapkę zimową koloru czarnego z białym nadrukiem adidas, spodnie koloru zielonego, buty sportowe koloru jasnoniebieskiego. Miał przy sobie plecak koloru czarnego z napisem adidas.
Osoby, które mogłyby się przyczynić do odnalezienia Tomasza Wałkiewicza prosimy o kontakt telefoniczny pod numerem: 65 575 82 00 lub 997 lub RODZINA prosi o kontakt pod nr tel. 669/944-814