Tegoroczna zimowa kąpiel w Brzedni k. Dolska skusiła 157 morsów z Gostynia, Leszna, Śremu, Poznania, Dolska, Krzywinia, Kościana, Osiecznej oraz innych miejscowości z całej Wielkopolski. Wczoraj weszli do wody Jeziora Cichowskiego - Jezioro Mórka przez specjalnie wyrąbane wejście w zamarzniętym jeziorze.
Mimo zimnej wody został pobity ubiegłoroczny rekord kąpiących się (w 2015 r. było ich 136). Najmłodszy zażywający kąpieli w tym roku miał 8 lat, a najstarszy mors - 71 lat.
Poza tym zbierano też datki do puszek, które zasilą konto gostyńskiego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przy Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Gostyniu. W ten sposób już od czternastu lat grupa miłośników całorocznego pływania na świeżym powietrzu przyłącza się do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Kąpiący się zjeżdżają z całej Wielkopolski.
W tym roku najliczniejszą grupę morsów stanowili członkowie i sympatycy TKKF „Tęcza” z Gostynia, którzy przybyli pod wodzą prezesa „Tęczy” Waldemara Szwedka. To on poprowadził rozgrzewkę wszystkich kapiących się przed wejściem do wody – opowiada Mirosław Sobkowiak, szef gostyńskiego sztabu WOŚP. Obok klubu „Morsów” z Gostynia równie licznie przybyli „Mrozoodporni” i klub „Yeti” z Leszna, klub „Lodzik” ze Śremu. Wśród kąpiących się nie mogło zabraknąć szefa gostyńskiego sztabu WOŚP.
Wejście morsów do wody poprzedziło spotkanie kapiących się w wigwamie koło leśniczówki, w czasie którego Leszek Twardowski i Waldemar Szwedek omówili zasady bezpieczeństwa i przygotowania się do kąpieli.