reklama

Znamy kontrkandydata Jerzego Kulaka w walce o fotel burmistrza Gostynia

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agata Fajczyk

Znamy kontrkandydata Jerzego Kulaka w walce o fotel burmistrza Gostynia - Zdjęcie główne

foto Agata Fajczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości- Zdecydowałem się na udział w wyborach na burmistrza Gostynia, gdyż uważam, że w naszej małej ojczyźnie są potrzebne zmiany – mówi Bartłomiej Smorowiński, kandydat KWW SKW Ziemi Gostyńskiej na burmistrza Gostynia. 13 marca 2024 roku został zarejestrowany, zmienił się też baner przy ul. Powstańców Wlkp. w Gostyniu, na którym dotychczas widniało pytanie: Kto zostanie burmistrzem Gostynia?
reklama

Jerzy Kulak nie chce być burmistrzem Gostynia do emerytury

O tym, że Jerzy Kulak, obecny burmistrz Gostynia, będzie starał się o reelekcję, wiedzieliśmy od dawna. Niedługo po tym, jak został zarejestrowany KWW Jerzego Kulaka i było wiadomo, że ma zorganizowaną grupę kandydatów na radnych, wyjaśniał, dlaczego chce być szefem samorządu przez następną kadencję.

- Uważam, że sprawy gminy Gostyń idą w dobrym kierunku, że miałem w tym swój udział - nieskromnie powiem - duży. Niektórzy mówią, że kluczowy. Jaka ta gmina będzie za kilka lat? Za kilka lat Gostyń będzie miał rozwiązane już wszystkie problemy komunikacyjne. I to ja, jako burmistrz Gostynia doprowadzę do tej sytuacji - czyli zostanie wybudowana druga obwodnica, zostaną wyremontowane kluczowe rzeczy związane z powstaniem tej obwodnicy - między innymi mamy plan na remont drogi do Starego Gostynia, ścieżki rowerowej. Przeprowadzę zieloną rewolucję w Gostyniu (...), powstanie 7 - a już mówi się dziś o 10 miejscach nowych terenów zielonych (...). Doprowadzę do alternatywnego wyjazdu ze strefy gospodarczej oraz do wybudowania obwodnicy. Zmienię układ komunikacyjny w centrum miasta, gdyż zamierzamy tam stworzyć nowe parkingi i poprowadzić ścieżki rowerowe. Zorganizuję jeszcze 750-lecie tego miasta, a wtedy oddam tę gminę - mam nadzieję - w dobre ręce - komentował swoją decyzję Jerzy Kulak.

reklama

Przyznał, że miał propozycje startu w wyborach parlamentarnych w 2023 r., ale odmówił. Wspomniał też, że prowadzi spotkania i rozmowy z politykami na temat swojej przyszłości, bo nie zamierza być burmistrzem Gostynia do emerytury.

Kiedy Jerzy Kulak ogłaszał swoją decyzję nie było jeszcze oficjalnie wiadomo, czy obecny włodarz pójdzie po fotel burmistrza solo, czy w większej grupie. Chociaż tajemnicą poliszynela było, że KWW SKW zamierza w wyborach wystawić "swojego człowieka", oficjalnie wiadomości nie podawano. 

Jest ostateczna decyzja KWW SKW Ziemi Gostyńskiej

Od dziś (13.03.2024) wiadomo, że Bartłomiej Smorowiński zdecydował się walczyć o fotel burmistrza Gostynia. Od 36 lat mieszka w tym mieście. Jest żonaty, jest też szczęśliwym ojcem córki Oliwii i syna Szymona. Z wykształcenia jest magistrem ekonomii o specjalizacji rachunkowość i finanse. 

reklama

- Po ukończeniu Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, rozpocząłem pracę w kancelarii prawno-medycznej. Doświadczenie, które zdobyłem pozwoliło mi w 2011 roku rozpocząć działalność gospodarczą w branży ubezpieczeniowej i likwidacji szkód. Od tego roku działa firma ARIS, która zajmuje się ubezpieczeniami, rejestracją pojazdów i likwidacją szkód.  Do swojej pracy podchodzę z dużym zaangażowaniem, ciągle powiększając grono klientów – przedstawia się Bartłomiej Smorowiński. 

Jak Bartłomiej Smorowiński dostał się do rady miejskiej Gostynia?

Bartłomiej Smorowiński jest radnym Rady Miejskiej w Gostyniu, gdzie działa jako przedstawiciel klubu SKW. W wyborach samorządowych z list tego komitetu startował trzy razy - ostatni raz w 2018 r. Wówczas nie od razu dostał mandat radnego – 127 głosów nie wystarczyło.  

reklama

Wyborcy z okręgu nr 1 bardziej zaufali Piotrowi Radojewskiemu, który dostał 147 głosów. W grudniu 2020 r., po śmierci doświadczonego samorządowca Piotra Radojewskiego, przyjął mandat radnego gminy Gostyń i w ten sposób uzupełnił wakat, jaki powstał w radzie miejskiej - PISALIŚMY O TYM TUTAJ

Dlaczego zdecydował się na udział w wyborach samorządowych 2024 r. jako kandydat na burmistrza?

-  Uważam, że w naszej małej ojczyźnie są potrzebne zmiany. Czas oddać głos mieszkańcom, czas oddać im prawo do współdecydowania o sprawach dotyczących ich przyszłości. Jako kandydat na burmistrza pragnę wsłuchiwać się w potrzeby ludzi i działać na rzecz ich zaspokajania – uzasadnia swoją decyzję.

Jako włodarz gminy zamierza być sprawnym i skutecznym burmistrzem, który będzie otaczał się drużyną aktywnych współpracowników. 

- Nie interesuje mnie kult wodzostwa, a gra zespołowa. Nie chcę, by ktokolwiek czuł się pomijany, w myśl zasady ,,nic o nas bez nas”. Jestem ekonomistą, więc nie patrzę na krótkotrwały zysk, a długotrwałe, dobre efekty – komentuje Bartłomiej Smorowiński. - Wszyscy, którzy osobiście mnie znają, wiedzą, że nikomu nie odmawiam pomocy. Zawsze staram się szukać rozwiązania problemu – uzupełnia. 

Kontrkandydat Jerzego Kulaka gwarantuje, że nie zabraknie mu determinacji, pomysłów, ani konsekwencji w działaniu dla dobra społeczności gostyńskiej gminy.

- Najważniejsze jest dla mnie działać wspólnie całą drużyną, a nie indywidualnie – mówi.

Irytują go betonoza na rynku i niewykorzystane szanse ekonomiczne gminy Gostyń

Zapytany o pomysły na dalszy rozwój Gostynia odpowiada:

 - Przez 13 lat poznałem problemy mieszkańców gminy Gostyń. W czasie swojej działalności zawodowej i społecznej jestem blisko ludzi. Znam ich potrzeby – te małe i duże, poczynając od placów zabaw, poprzez ścieżki rowerowe, parkingi, a kończąc na działaniach kulturalno-społecznych, czy oświatowych.

Poza tym uważa, że Gostyń to miasto niewykorzystanych szans ekonomicznych.

- Widać to szczególnie na przykładzie strefy gospodarczej. Za chwilę będziemy mieć tam piękną drogę, ale doskwiera nam brak przygotowania nowych gruntów pod rozwój przedsiębiorstw. W związku z tym obserwujemy ucieczkę firm do ościennych miejscowości, co docelowo powoduje mniejsze wpływy do gminnego budżetu. Nie jesteśmy przygotowani na gorsze ekonomicznie czasy i ewentualny wzrost bezrobocia - wyjaśnia Bartłomiej Smorowiński.

Jak wielu innych kandydatów, startujących w tegorocznych wyborach zwraca uwagę na gostyński rynek. Irytuje go brak zieleni.

- Chciałbym, żeby na gostyńskim rynku skończyła się „betonoza”, a powstało zielone życie oraz miejsca parkingowe, o których mówimy od kilku lat, a działania brak - przekonuje.

Ma też plany wobec społeczności zamieszkującej tereny wiejskie. 

- Mieszkańcy wsi na terenie gminy Gostyń powinni być traktowani w taki sam sposób, jak mieszkańcy miasta. Należy wzmocnić fundusz sołecki, a także przeznaczyć więcej środków na inwestycje na terenach wiejskich. Nie ma gorszych i lepszych – pieniądze należy dzielić po równo - podkreśla.

Bartłomiej Smorowiński przekonuje, że nie boi się podejmowania strategicznych decyzji

Kontrkandydat Kulaka otwarcie przyznaje, że ma inną wizję Gostynia, niż urzędujący obecnie burmistrz Jerzy Kulak. Wpływ na to ma doświadczenie, które zdobył będąc radnym Rady Miejskiej w Gostyniu i obserwując system zarządzania gminą.

- W pracy na rzecz mieszkańców należy być odważnym i nie bać się podejmowania strategicznych decyzji - mówi.

Czy dorówna obecnemu włodarzami, który jest dumny z „okrąglutkiego zera” i chwali się sprawnym gospodarowaniem budżetem gminy? Dzięki temu Gostyń kilka tygodni temu spłacił wszystkie kredyty CZYTAJ TUTAJ.

- Chwalenie się ,,zerowym kredytem”, nie oznacza dobrego gospodarowania. Kredyt służy rozwojowi, o czy wiedzą najlepiej młodzi mieszkańcy gminy, którzy w ten sposób kupują swoje mieszkania, a co za tym idzie, budują przyszłość własnych rodzin – mówi o ostatnich wydarzeniach w gminie Gostyń Bartłomiej Smorowiński.

Poprosiliśmy obecnego włodarza gminy Gostyń o odniesienie się do sytuacji, kiedy pojawiła się druga osoba, chętna do pracy w głównym gabinecie w ratuszu. Stwierdził jednak, że nie będzie "niczego komentował".

Trzeciego kandydata na burmistrza Gostynia nie będzie

Tuż po rozpoczęciu kampanii wyborczej mówiło się, że swojego kandydata do rywalizacji o gabinet burmistrza Gostynia wystawi KWW Wspólnota dla Przyszłości 2024. Jednak takowy się nie pojawił.

- Jesteśmy całkiem nowym ugrupowaniem na lokalnej scenie politycznej i też doszły mnie słuchy, że będziemy wystawiali kandydata na burmistrza, niemniej postanowiliśmy dać szansę obu kandydatom - zarówno obecnemu burmistrzowi, jak i Bartłomiejowi Smorowińskiemu, mając nadzieję na dobrą i uczciwą kampanię z obu stron. Uważamy, że funkcja burmistrza jest funkcją odpowiedzialną. My, jako nowe ugrupowanie staramy się zdobyć doświadczenie, rozeznanie na lokalnej scenie politycznej. Nie wystawiliśmy kandydata, nie było też osoby, która zdecydowałaby się na to. Myślę, że za 5 lat wystawimy kandydata, jest to raczej pewne - wyjaśnił Michał Kaczmarek, jeden z liderów nowego ugrupowania KWW Wspólnota dla Przyszłości 2024, które wystawia swoich kandydatów do gostyńskiej rady miejskiej oraz Rady Powiatu Gostyńskiego.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama