Zginął ojciec z synem

- Makabryczny widok - relacjonuje prokurator rejonowy w Gostyniu, Roch Waszak. W wypadku, w którym uczestniczył jeden pojazd zginął 36-letni mężczyzna oraz jego 16-letni syn. 33-letnia matka oraz 12-letnia córka z niegroźnymi dla życia obrażeniami trafiły do szpitala. Do tego tragicznego zdarzenia doszło w nocy o godzinie 4.30 na drodze między Kuczyną a Przyborowem (trasa prowadząca z Krobi w stronę Rawicza). - Dwie osoby podróżujące volkswagenem passatem poniosły śmierć na miejscu, dwie inne trafiły do szpitala - informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu, Sebastian Myszkiewicz. Z wstępnych ustaleń dokonanych na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący vw passatem 36-letni mieszkaniec gminy Lubin (województwo dolnośląskie), jadąc w kierunku Rawicza na prostym odcinku drogi, z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn zjechał nagle na prawe pobocze. Tam uderzył w przydrożne drzewo. - Na pewno osobą, która spowodowała wypadek, był kierowca. Teraz nie wiemy, z jakiego powodu, czy zjechał do rowu, czy wpadł w poślizg. Nie było jednak, żadnego śladu, który by na to wskazywał. Mógł również stracić panowanie nad kierownicą. Po uderzeniu w drzewo, samochód jeszcze kilkukrotnie dachował. Wszystko zakończyło się tragicznie - dodaje Roch Waszak. Wszystkie okoliczności i przyczyny ma wyjaśnić, prowadzone pod osobistym nadzorem prokuratora, postępowanie. (gabi/fot.KPP Gostyń)