Kościańskia policja na podstawie wstępnych ustaleń podaje, że kierowca forda około godz. 22.00 poruszał się drogą pomiędzy Rogaczewem Małym a Kopaszewem, jadąc w kierunku Kopaszewa. Na prostym odcinku drogi, z niewiadomych na razie przyczyn, stracił panowanie nad kierownicą.
- Zjechał na lewy pas ruchu, wjechał do rowu, a następnie uderzył w drzewo i przemieścił się na pole - wyjaśnia asp. Jarosław Lemański, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościanie.
Fordem kierował 54-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego, który zmarł na miejscu zdarzenia.
Zgłoszenia o wypadku dokonała osoba, która przejeżdżała tą drogą i zauważyła oświetlony samochód w polu. Niestety, nie widziała samego zdarzenia, które w skutkach okazało się tragiczne. Alarmując służby poinformowała też, że znajdujący się w aucie mężczyzna jest nieprzytomny. Na miejsce zadysponowano zawodową i ochotniczą straż pożarną (JRG Kościan, OSP Jerka), policję i karetkę pogotowia. Po przybyciu na miejsce i wstępnych oględzinach, straż pożarna potwierdziła informacje od zgłaszającego, a ratownicy przystąpili do udzielania pomocy. Niestety, okazało się, że kierowca forda zmarł.
Na miejscu zdarzenia drogowego czynności dochodzeniowo-śledcze prowadziła kościańska policja, pod nadzorem prokuratora. Na razie niewiele wiadomo o przyczynach zdarzenia.
Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych - wyjaśnia asp. Jarosław Lemański.
Dokładne okoliczności i przyczynę wypadku ustala kościańska policja pod nadzorem prokuratora. Sporo może wyjaśnić sekcja zwłok.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.