reklama

Zbiórka dla powodzian w powiecie gostyńskim. Pierwsze dary przyniosła Ukrainka i matka ciężko chorego dziecka

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Zbiórka dla powodzian w powiecie gostyńskim. Pierwsze dary przyniosła Ukrainka i matka ciężko chorego dziecka - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
21
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościJak zwykle mieszkańcy powiatu gostyńskiego nie zawodzą, gdy drugiemu człowiekowi potrzebna jest pomoc. Od samego rana, 16 września 2024 roku ruszyły zbiórki darów w naszym regionie dla powodzian z południowych rejonów Polski poszkodowanych po ostatnich ulewnych deszczach i gwałtownych powodziach. Punkty, w których można przekazać pomoc, to najczęściej remizy ochotniczych straży pożarnych, biblioteki czy gminne domy i centra kultury. - Pierwsza paczka, jaką dostaliśmy była od Ukrainki, która przyniosła najbardziej potrzebne rzeczy i dodatkowo dała 50 złotych na zakup wody. Sama otrzymała kiedyś pomoc i teraz chciała się odwdzięczyć - zdradza naczelnik Maciej Nowak z OSP Bodzewo, które również włączyło się w akcję pomocową.
reklama

"Na ile człowieka stać, ale trzeba pomagać"

Jedną z pierwszych instytucji, która otworzyła swoje podwoje dla powodzian w powiecie gostyńskim było Centrum Biblioteczno-Kulturalne KROB_KULT w Krobi, gdzie w poniedziałek, 16 września 2024 roku już od godziny 8.00 ludzie wielkiego serca mogli przywozić dary.

- W związku z powodzią m.in. na Dolnym Śląsku, samorząd gminy Krobia, po konsultacji z gminami objętymi kataklizmem - Świerzawa, gminą wiejską Dzierżoniów, Międzylesie, gminą wiejską Kłodzko oraz Marcinowice, rozpoczyna zbiórkę darów - mówi odpowiedzialny za zarządzanie kryzysowe w krobskim samorządzie Adam Sarbinowski.

reklama

Jak w większości gmin powiatu gostyńskiego, także na terenie ziemi krobskiej zbierane są przede wszystkim:

  • woda w butelkach,
  • artykuły spożywcze o wydłużonych terminie ważności, w tym konserwy, zupy instant, gotowe dania, słodycze,
  • artykuły higieniczne,
  • środki czystości - szczególnie do sprzątania,
  • artykuły do sprzątania, w tym miotły, mopy, wiadra,
  • powerbanki, latarki i baterie,
  • śpiwory i koce,
  • nowe worki na piasek.
Na ten apel odpowiedzieli m.in. pani Maria i Roman.

-  Choć w minimalnym stopniu, na ile człowieka stać, ale trzeba pomagać. Tam ludzie są poszkodowani przez żywioł, woda wszystko im zabrała. Polak Polakowi musi pomagać. Też byłam w ciężkich sytuacjach życiowych, ludzie byli mi życzliwi i teraz zwracam tę dobroć - mówią mieszkańcy gminy Krobia.

reklama

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD GRAFIKĄ - KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ

reklama

W potrzebie nie tylko Polak Polakowi niesie pomoc

Z kolei strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Bodzewie dyżurują w swojej remizie i prowadzą zbiórkę darów od godziny 10.00. 

- Pierwsza paczka, jaką dostaliśmy była od Ukrainki, która przyniosła najbardziej potrzebne rzeczy i dodatkowo dała 50 złotych na zakup wody. Sama otrzymała kiedyś pomoc i teraz chciała się odwdzięczyć - tłumaczy naczelnik Maciej Nowak. 

Jak wielkie serce potrafi mieć człowiek pokazuje także inna sytuacja, gdy w remizie zjawiła się z darami matka bardzo ciężko chorego dziecka - 2-letniej Lilki Kubiak z Bodzewa, która walczy z nowotworem - Guzem Wilmsa.

- Przyjechała razem z Lilką i paczką od siebie i od teściowej - dodaje M. Nowak. 

Żeby trafiła tam, gdzie jest potrzebna

Bodzewscy strażacy zbiórkę darów prowadzą w poniedziałek i wtorek do godziny 12.30 oraz ponownie zbierają się po południu od 15.00 do 19.00.

- Chcemy się skontaktować z jakąś jednostką OSP z zalanych rejonów, bo chcemy mieć pewność, że pomoc trafi tam, gdzie jest potrzebna, a nie na jakiś magazyn i nie wiadomo, gdzie dary dalej pójdą. Z tego, co nam wiadomo ludzie zbierają także w Piaskach, Szelejewie i Godurowie. Dzisiaj jeszcze jeden z naszych druhów jedzie do gminy na spotkanie i tutaj nas najbardziej interesuje kwestia transportu, jak to dostarczyć na miejsce powodzi. Najlepiej wszyscy razem, a nie osobno. Zdarzają się propozycje transportu: na przykład jutro ktoś wyjeżdża w te tereny i może zabrać dary. Ktoś inny oferuje busa z przyczepką i pojechać. A w razie czego to nawet możemy zaczepić przyczepkę do naszego "fordzika", załadować i pojechać - deklarują druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Bodzewie.

Wszystkim, którzy chcieliby pomóc powodzianom radzimy obserwować gminne strony internetowe, bibliotek, urzędów czy ośrodków kultury oraz profile faccebookowe OSP, na których można znaleźć informacje, co do prowadzonych akcji zwłaszcza: co jest potrzebne i w jakim stanie powinny znaleźć się dary.

KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ ARTYKUŁ

 

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama