Zawieszone kursy pociągów

Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego zdecydował o zawieszeniu kursów pociągów z Leszna do Gostynia i z powrotem oraz z Leszna do Krotoszyna i Ostrowa Wlkp., w drugą stronę również. Pociągi przestały jeździć od 1 marca. Marek Pawicki, rzecznik prasowy Spółki Koleje Wielkopolskie, w wyjaśnieniach powołuje się na ustawę o publicznym transporcie zbiorowym, która obowiązuje od grudnia 2010 r. Zgodnie z tymi przepisami za organizowanie przewozów odpowiada departament transportu urzędu marszałkowskiego i to on podejmuje decyzje w oparciu o swoje uwarunkowania finansowe, drogowe czy inne. W styczniu, nie licząc ferii, Koleje Wielkopolskie przeprowadziły badania frekwencji na liniach, planowanych do zawieszenia. Średnia ilość podróżnych w pociągach z Leszna do Ostrowa Wlkp. wyniosła 40, z Leszna do Krotoszyna od 13 do 33 osób. Dyrektor departamentu transportu urzędu marszałkowskiego w Poznaniu Jerzy Kriger, uzasadniając decyzję o zawieszeniu kursów pociągów, również powołuje się na przepisy o transporcie publicznym z 2010 r. oraz na rozporządzenie Rady Europy z 2007 r. - Obowiązkiem organizatora transportu jest zapewnienie finansowania dowozu do szkół, pracy itp. na takich liniach, na których przewoźnik nie jeździłby komercyjnie, bo mu się nie opłaci. Na odcinku Gostyń - Leszno, który w całości wypełnia tę definicję, jest ponad 20 kursów autobusów. Jest więc transport komercyjny, który pokrywa się z linią pociągu - mówi dyrektor. - Drugi argument jest taki, że ilość osób, korzystających z kolejowego transportu jest minimalna. Zapadła taka decyzja, a nie inna. Jeśli autobus zabiera do 50 osób, to będziemy tam kierować pasażerów - dodaje. Urząd marszałkowski planuje zwrócić się do przewoźników autobusowych by uruchomiły kursy także wzdłuż innych tras zawieszonych pociągów. Przez zawieszenie połączeń kolejowych, wydatki zostaną ograniczone o blisko 2 mln zł.(AgFa)