Nowa tablica poświęcona pamięci Antoniego Kolińskiego odsłonięta na cmentarzu w Starym Gostyniu
Wybrana data uroczystości - 14 lipca - nie była przypadkowa. Antoni Koliński - oprócz tego, że ziemi gostyńskiej przysłużył się jako działacz polityczno-gospodarczy, uczestnik powstania listopadowego, czy współzałożyciel Kasyna Gostyńskiego, był również uczestnikiem kampanii napoleońskiej, a tego dnia przypada we Francji święto narodowe (zdobycie Bastylii i początek rewolucji francuskiej).Nowa tablica pamiątkowa stanęła na cmentarzu parafii pw. św. Marcina w Starym Gostyniu, gdyż tam spoczywa Antoni Koliński, zmarły w 1868 roku, w wieku 75 lat.
- Pomyślałam, że to będzie ciekawy i integrujący punkt naszego programu, ponieważ Stowarzyszenie Dom Europejski, kiedy organizuje wymianę i zaprasza gości z Francji do Gostynia, zawsze dba o to, żeby nie była to tylko wymiana rodzin. Najlepiej, kiedy w projekcie znajdą się elementy francusko-polskie czy francuskie, jeszcze lepiej, jeżeli związane są z naszym regionem - przyznała Barbara Cwojdzińska, koordynatorka projektu ze Stowarzyszenia Dom Europejski.
Odsłonięcia tablicy pamiątkowej dokonali wspólnie burmistrz Gostynia, Jerzy Kulak oraz przewodniczący Komisji Polskiej, działającej w ramach Stowarzyszenia Europe Inter Echanges z Francji. Świadkami byli mieszkańcy powiatu gostyńskiego, w tym członkowie Stowarzyszenia Dom Europejski, organizującego wymianę polsko-francuską, a także goście z Normandii, stąd międzynarodowy charakter uroczystości.
Tablicę z napisem:
Antoni Koliński (1793-1868)
uczestnik wojen napoleońskich
uczestnik powstania listopadowego
Skarbnik Dyrekcji Głównej Kasyna Gostyńskiego
redaktor "Przewodnika Rolniczo-Przemysłowego", współzałożyciel Gostyńskiego Towarzystwa Rolniczo-Przemysłowego
administrator dóbr w Goli ziemianina Gustawa Potworowskiego
poświęcił gospodarz starogostyńskiej parafii - ks. Mirosław Nowak.
Bohater ziemi gostyńskiej potraktowany z szacunkiem
Uroczystość miała też wymiar symboliczny. Przywrócenie pamięci o Antonim Kolińskim ma bardzo duże znaczenie dla lokalnej społeczności. Grób gostynianina, po poszukiwaniach na podstawie starych map i zapisków, w maju 2022 r. odkryli lokalni regionaliści. Koordynatorem działań był Maciej Gaszek. Prace trwały kilka godzin.
- Wiedzieliśmy kim był Antoni Koliński, że to zasłużona postać dla naszego regionu i nie tylko. Wiedzieliśmy, że grób znajduje się na starogostyńskim cmentarzu. Jednak na początku poszukiwań mieliśmy czarne myśli, że może jest pod kostką brukową, która jest położona dookoła kościoła. Ale na szczęście znajdował się obok. Sondowaliśmy ziemię, bo nagrobek był całkowicie przysypany, porośnięty trawą. Nie było nic widać, żadnej płyty. Jedna sobota pracy w niezbyt sprzyjających warunkach pogodowych, ale pod warstwą darni i kamieni udało się w końcu odkryć płytę z napisem - opowiada Maciej Gaszek. - Odsłoniliśmy bardzo zniszczoną płytę wykonaną z piaskowca, jest w kilku miejscach uszkodzona, prawdopodobnie przez osoby, które za panowania poprzedniego proboszcza próbowały zamontować słupy oświetleniowe, nie wiedząc, że w tym miejscu jest grób. Po wstępnym oczyszczeniu ukazał się nam na płycie napis: "Spoczywa w Bogu Antoni Koliński, ur 1793 r., um. 18 kwietnia 1868 r.". Pamiętam, jak to wtedy czyściliśmy szczoteczkami - uzupełnia.
Regionaliści planowali postawić tablicę informacyjną
Na platformie internetowej gaso-gostyn.pl, na której regionaliści opisują postaci i wydarzenia historyczne ważne dla ziemi gostyńskiej, Maciej Gaszek wspominał, że planowne jest umieszczenie w pobliżu grobu informacji o zasłużonym działaczu, który większość swojego życia spędził u boku Gustawa Potworowskiego z Goli. Antoni Koliński był bowiem wiernym współpracownikiem Gustawa Potworowskiego, właściciela majątku w Goli, zasłużonego działacza polityczno-gospodarczego i powstańca.
- Ustaliliśmy, że był także wychowawcą Jana Nepomucena Kurnatowskiego z Dusiny, jego grób blisko kościoła starogostyńskiego nie był przypadkiem. Za wstawiennictwem Gustawa Potworowskiego zezwolono na jego pochówek w tym miejscu - poinformował regionalista.
O pomoc w tej sprawie zwrócili się do radnej Barbary Cwojdzińskiej.
- Regionaliści gostyńscy poprosili mnie o zajęcie się tą sprawą - chodziło o oczyszczenie pomnika i ewentualnie postawienie tablicy pamiątkowej. Zwróciłam się z wnioskiem do rady miejskiej o przekazanie pieniędzy na ten cel. Była tutaj przychylność pozostałych radnych, którzy zgodzili się na to. Fundusze z budżetu gminnego pozwoliły na odrestaurowanie pomnika i wykonanie tablicy pamiątkowej - powiedziała Barbara Cwojdzińska.
W dniu odsłonięcia tablicy Maciej Gaszek nie ukrywał, że bardzo się cieszy, gdyż dzięki temu przywrócono pamięć trochę już zapomnianego bohatera ziemi gostyńskiej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.