To była wyjątkowa noc. W sobotni wieczór, do późnych godzin nocnych wszyscy chętni mogli bezpłatnie obejrzeć nie tylko gostyńskie zabytki. Praktycznie od godziny 19.00 można było uczestniczyć w Gostyńskiej Nocy z Muzyką. Tylko samą ekspozycję w gostyńskim muzeum zobaczyło 1 356 osób. Jednak różnego typu atrakcje odbywały się w całym mieście, więc i uczestników nocy muzeów było więcej. Atrakcji było faktycznie co niemiara. W różnych częściach Gostynia odbywały się liczne pokazy. Można było odwiedzić gostyńską farę, Świętą Górę czy kościół w Starym Gostyniu.
Własną noc muzeów przygotowała gmina Piaski wraz ze Stowarzyszeniem im. Błogosławionego Edmunda Bojanowskiego oraz Zespołem Szkół Rolniczych w Grabonogu. Po dworku, gdzie urodził się Edmund Bojanowski oprowadzał kustosz Stanisław Sroka. Tam można było również spróbować przygotowaną przez restaurację „Pod Wiwatem” „Zupę Rumforda”, czyli danie, które rozdawał biednym Bojanowski. (gabi)