Reklama lokalna
reklama

Wspólne dziecko powiatu i gminy Krobia?

Opublikowano:
Autor:

Wspólne dziecko powiatu i gminy Krobia? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Powołanie spółdzielni socjalnej, zajmującej się między innymi realizacją usług komunalnych, doprowadziła do spotkania przedstawicieli krobskiego samorządu z reprezentacją władz i rady powiatu gostyńskiego. Odbyło się ono 22 lutego w Krobi. Krobski burmistrz Sebastian Czwojda przed kilkoma miesiącami wyszedł z propozycją, aby ekipę remontową, działającą przy urzędzie miejskim, przekształcić w przedsiębiorstwo. Chciałby stworzyć spółdzielnię w oparciu o kapitał, którym obecnie dysponuje gmina. Chodzi o zachowanie pracy dla osób, które wchodzą w skład ekipy remontowej. Do realizacji zadania szukał partnera. Zwrócił się w tej sprawie do zarządu powiatu gostyńskiego. - Podchwyciliśmy ten pomysł. Samo słowo “spółdzielnia socjalna” może nie jest zbyt zachęcające. Kojarzy się z wykluczeniem społecznym, bezrobociem - przyznał Andrzej Pospieszyński, gostyński starosta. Koncepcja gminy Krobia spodobała mu się. Z jednej strony ze względu na wyodrębnienie przedsiębiorstwa do realizacji zadań komunalnych i innych, a z drugiej strony - jako szansa na poprawę losów osób wykluczonych społecznie i bezrobotnych. - My mamy inną ideę - chcemy w powiatowych jednostkach administracyjne obowiązki rozdzielić od technicznych, wykonywanych w samorządach, głównie w sferze komunalnej. Coraz częściej tak się dzieje - dodał włodarz powiatu. Sporo wątpliwości co do zlecania tego typu usług spółdzielni socjalnej ma Grzegorz Mayer, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Gostyniu. - Musi być księgowy, kadrowy, prezes, czyli ktoś, ktoś kto będzie to rozliczał, starał się o zlecenia. Nie wyobrażam sobie, aby ta spółdzielnia wygrała wykonanie jakiegoś zlecenia na terenie gminy. Nie jest w stanie wygrać żadnego zamówienia bez sprzętu, odpowiednich narzędzi - powiedział. Przypomniał, że w ubiegłym roku utrzymanie 8 pracowników i zakup materiałów na wykonanie zadań drogowych kosztował starostwo 900 000 zł. - Oni wykonali zadania za ponad 2 miliony - mówił Grzegorz Mayer. Krobski rajca Andrzej Miałkowski zastanawiał się, czy spółdzielnia może zlecać wykonanie zamówionych usług podwykonawcy. - Bo ona nie musi reprezentować wszystkich zawodów - zauważył. Eksperci obecni na spotkaniu wyjaśnili, że istnieje możliwość zlecania zadań innemu podmiotowi. Okazało się też, że spółdzielnia może być dotowana.(AgFa)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE