reklama
reklama

Pytamy włodarza gminy Piaski o najważniejsze i najbardziej palące kwestie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Fotomontaż

Pytamy włodarza gminy Piaski o najważniejsze i najbardziej palące kwestie - Zdjęcie główne

foto Fotomontaż

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Na temat obecnych działań samorządu oraz planów na bliższą i trochę dalszą przyszłość rozmawiamy z Wiesławem Glapką, wójtem Gminy Piaski. W Raporcie PAP „Gmina dobra do życia” na rok 2021, który bada jakość życia w samorządach gmina Piaski znalazła się na 290 miejscu na 2477 gmin.
reklama

Promesy na ponad 10 mln zł, ale także informacja z ostatniej chwili, że samorząd znalazł się na rządowej liście beneficjentów na projekty kanalizacyjne i ma otrzymać 900 tys. zł - wszystko to plus plany związane z budową obwodnicy DK12 może sugerować, że przez następne lata w gminie Piaski będzie się działo. 

Wiesław Glapka: Już dużo się dzieje. Wspólnie z powiatem przeprowadziliśmy, pokrywając 50% kosztów, jedną z najważniejszych inwestycji, jaką była przebudowa ulicy Poznańskiej oraz drogi Smogorzewo-Talary. To było bardzo potrzebne przedsięwzięcie. Drugim projektem o takich rozmiarach dzięki pozyskanym środkom z Polskiego Ładu będzie modernizacja ul. Drzęczewskiej i drogi przez Drzęczewo Drugie do skrzyżowania z powiatówką. Jeżeli uda nam się zrealizować te zamierzenia i w bliskiej perspektywie zmodernizować ulicę Św. Filipa Neri, to same Piaski, będą w dobrej sytuacji pod względem stanu dróg. 

Skoro mówi pan wójt już o całej gminie, to na co mogą liczyć mieszkańcy pozostałej jej części? 

Wiesław Glapka: Etapami remontujemy drogi w Smogorzewie, w Stefanowie, Bielawach Szelejewskich, do użytku oddaliśmy nową drogę w Drogoszewie - to pokazuje, że inwestujemy w całej gminie. Natomiast w przyszłości naszym największym „drogowym wyzwaniem” będzie inwestycja na Hubach Bodzewskich. Szacunkowo koszt przedsięwzięcia to 1,6 mln zł, i będziemy starali się pozyskać środki na tę inwestycje. Musi tam powstać droga z prawdziwego zdarzenia. Huby się rozbudowują, poza tym wielu kierowców dojeżdża tędy do gostyńskiej strefy gospodarczej. Z kolei w samym Bodzewie będziemy przeprowadzali wyczekiwaną przez mieszkańców wsi modernizację Domu Strażaka. Podobną sytuację mamy w Szelejewie, gdzie mieszkańcy czekają na inwestycję związaną z miejscem spotkań dla dwóch miejscowości. Szelejewo Pierwsze i Drugie to ponad 1000 osób, a na dobrą sprawę nie ma tam świetlicy wiejskiej. Na modernizację świetlic w Bodzewie i Szelejewie dostaliśmy środki w ramach Polskiego Ładu – 4,9 mln zł. Dodatkowo, jeżeli postawimy świetlice modułowe w Drzęczewie Drugim i Bodzewku Drugim, na które dostaliśmy pieniądze z Rządowego Fundusz Inwestycji Lokalnych, to razem z będącym na ukończeniu budynkiem w Strzelcach Małych każda wioska w gminie Piaski będzie miała swoją świetlicę. Za środki z RFIL-u modernizujemy Centrum Kultury w Piaskach.

Jadąc na nasze spotkanie przejeżdżałem przez Piaskowską Strefa Gospodarcza i zauważyłem, że obok Mondi Simet coraz więcej firm lokuje tam swoje zakłady.

Wiesław Glapka: W zasadzie prawie nie ma tygodnia, żeby ktoś do nas nie dzwonił i nie pytał, w jakiś sposób można tam pozyskać grunty? Jako gmina mieliśmy tylko jedną działkę, na której obecnie stoi zakład pracy zatrudniający kilkadziesiąt osób, natomiast pozostałe tereny są w rękach prywatnych. Ale rolnicy w większości są skłonni do sprzedaży tych bardzo słabych rolniczo terenów. Strefa się rozrasta, co z jednej strony cieszy, bo jest to zapowiedź dochodów do budżetu gminy z tytułu podatków w przyszłości. Właściwie dla pierwszych zakładów powstałych w strefie 5-letni okres przejściowy, w którym były zwolnione z opodatkowania kończy się. Jednak wraz z jej rozrostem czeka gminę poważna inwestycja. Mamy tam gaz, wodę i prąd, ale kanalizacja ściekowa kończy się na wysokości firmy Mondi Simet i w przyszłości staniemy przed wyzwaniem „pociągnięcia” jej dalej, aż do końca strefy.

Z Piasków w kierunku Godurowa powstaje farma fotowoltaiczna. Czy gmina ma jakieś plany w tym zakresie, a może sama ma zamiar zainwestować w panele?

Wiesław Glapka: Na dziś niestety nie, bo własnych terenów wolnych pod budownictwo już prawie, że nie mamy, z wyjątkiem kilku działek między Piaskami a Strzelcami Wielkimi z przeznaczeniem pod infrastrukturę mieszkaniową. Chyba, że w przyszłości byłaby możliwość przejęcia terenów od Krajowego Ośrodka Wspierania Rolnictwa, których na terenie gminy nie brakuje. Natomiast mamy dużo wniosków o wydanie warunków zabudowy pod prywatne farmy fotowoltaiczne, w rodzaju tych, które rosną między Grabonogiem a Bodzewem oraz na strefie gospodarczej. Przyciągającym elementem dla tych wszystkich inwestycji jest bliskość GPZ (główny punkt zasilania). Sądzę, że w pewnym momencie Podrzecze, Grabonóg do granic z gminą Gostyń staną się terenem bardzo uprzemysłowionym pod każdym względem.

Czy gmina posiada program lub w jakiś inny sposób wspiera mieszkańców przy wymianie pieców na kotły grzewcze nowej generacji?

Wiesław Glapka: W tym roku pierwszy raz chcemy podejść do tematu i w projekcie budżetu mamy już zapewnione środki na dofinansowanie wymiany kotłów. Uważam, że sens ma wspieranie całkowitej zamiany ogrzewania węglowego, ale tylko na gazowe. 

Co gmina planuje w zakresie małej retencji?

Wiesław Glapka: Tutaj od kilku lat współpracujemy z LGD „Gościnna Wielkopolska” i korzystamy z dofinansowań na renowację wszystkich stawów, jakie mamy na terenie gminy. Za nami są już inwestycje w zbiorniki w Bodzewie, Rębowie, Smogorzewie, a na ukończeniu jest staw w Strzelcach Wielkich. Rodzi się możliwość, żeby przy wsparciu LGD zrewitalizować staw w Strzelcach Małych i drugi w Strzelcach Wielkich. Jeżeli wszystkie te przedsięwzięcia uda nam się zrealizować, to łącznie ze słynnymi Żgalinymi w Szelejewie, małą retencję pod tym kątem będziemy mieli zakończoną. W samych Piaskach też mamy plany na budowę infrastruktury retencyjnej. Mowa o ul. Św. Filipa Neri i Domu Strażaka w okolicach, które są często zalewane, gdy przychodzą nawalne deszcze. Mamy zaprojektowane w tym rejonie zbiorniki, które mają zbierać nadmiar wody niemożliwy do odebrania przez kanalizację deszczową.

Jak w najbliższych latach będzie się kształtowała polityka śmieciowa w gminie Piaski?

Wiesław Glapka: Należąc do porozumienia jarocińskiego mamy w ZGO w Witaszyczkach obecnie najniższą cenę na okolicznych RIPOK-ach i na odbiór odpadów od mieszkańców i planujemy ją utrzymywać do końca roku. Natomiast zobaczymy, co stanie się po przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych. Dużym novum będzie oddzielne zbierania popiołów, który jest wrzucany do opadów tzw. zmieszanych. Jesteśmy już po przetargu i kupujemy dla mieszkańców na koszt gminy dodatkowe kubły. Właściciel każdej nieruchomości, który się do nas zwróci dostanie kubeł na popiół i od stycznia popiół będzie zbierany oddzielnie. Poszerzyliśmy także gamę produktów, które odbieramy na PSZOK-u. Odbieramy pewne ilości odpadów poremontowych i gruzu. Gmina Piaski wspiera także zbiórkę folii, dzięki temu rolnicy mogą oddać folie rolnicze po niskich kosztach. Wspólnie z gminami Pogorzela i Pępowo ogłosimy przetarg na odbiór azbestu z gospodarstw domowych. 

Słyszałem też coś o inicjatywie związanej z nasadzeniami drzew.

Wiesław Glapka: Co roku sadzimy około 200 drzew. Na 30-lecie samorządu planowaliśmy posadzenie trzydziestu drzew i zorganizowanie mini parku przy Domu Strażaka w Piaskach. Ale pandemia nam to uniemożliwiła, natomiast nie zarzuciliśmy tego planu i w przyszłym roku na wiosnę te drzewa posadzimy. W najbliższym czasie na Żgalinach powstaną hotele dla pszczół co poprawi zapylenie nie tylko kwiatów, ale również drzew, warzyw i innych roślin uprawnych.

A jakieś cele, których nie udało się zrealizować? 

Wiesław Glapka: Są pewnie rzeczy, które nie zostały zrobione, ale nie do końca to zależało od nas. Myślę, że większość naszych zamierzeń, sięgając jeszcze bardziej wstecz od 2014 roku, udało się zrealizować. Przykładem jest budowa kanalizacji ściekowej w Bodzewie, Strzelcach Wielkich i Szelejewie. W pierwszej z tych miejscowości ogłosiliśmy przetarg, pozyskaliśmy nawet dodatkowe środki, ale trafiliśmy na niesolidnego wykonawcę i inwestycja się przedłużyła. W tej chwili w Strzelcach Wielkich mamy problem, bo musieliśmy zmieniać dokumentację, co mocno opóźni rozpoczęcie prac i spowodowuje, że w tej kadencji nie zdążymy skanalizować Szelejewa. Z drugiej strony w międzyczasie pozyskaliśmy środki i zrealizujemy inwestycje, których wcześniej nie planowaliśmy – świetlice w Drzęczewie i Bodzewku. Złożyliśmy wniosek do Programu Polski Ład na skanalizowanie wsi Szelejewa Pierwszego, Drugiego, Michałowo, Drogoszewo, Godurowo i Lipie na 19 mln zł i nie udało się uzyskać wsparcia, będziemy ponawiać aplikowanie w kolejnym naborze, bo te miejscowości czekają na kanalizację. Do tego złożymy 2 dodatkowe wnioski na miejscowości po-PGR-owskie. Myślimy także o budowie mini-Orlików w przy szkołach w Bodzewie i Szelejewie, gdzie szkolne kluby sportowe, Korona Piaski, Młode Orły, Wielkopolanka Szelejewo zorganizują zajęcia dla dzieci.

I na koniec: czy widzi pan jakieś zagrożenia spowodowane budową obwodnicy DK12?

Wiesław Glapka: Nie widzę żadnych, oprócz takich, że jak przy każdej, tak dużej inwestycji, nie uniknie się pewnych strat w środowisku naturalnym. Natomiast dla Piasków obwodnica „dwunastki” jest naprawdę o wiele ważniejsza  i bardziej przydatna niż obwodnica DW 434, która w 95% przebiega przez teren naszej gminy, ale de facto jest obwodnicą Gostynia. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama