Na polu w okolicach Szurkowa (gmina Poniec), podczas prac żniwnych zapalił się kombajn. Kierowca, pomimo usilnych prób, nie zdołał sam ugasić pojazdu i wezwał straż pożarną. Na szczęście nie zapaliło się zboże. Komenda straży w Gostyniu otrzymała wezwanie w sobotę, tuż po godz. 15. Pierwsza na miejscu pojawiła się jednostka OSP z Szurkowa, a po kilku minutach przybyły już jednostki OSP z Ponieca i wóz z KPPSP w Gostyniu. Mieszkaniec Szurkowa prowadził kombajn podczas prac żniwno-omłotowych, kiedy nagle zapaliła się komora silnika. Przy pomocy podręcznego sprzętu gaśniczego próbował ją ugasić. - Miał dwie gaśnice, czyli kombajn był wyposażony prawidłowo. Rozwój pożaru spowodował, że kombajnista nie mógł ugasić sprzętu samodzielnie. Kiedy zorientował się, że sobie nie poradzi, zadzwonił do komendy straży - wyjaśnia kpt. Michał Pohl, rzecznik prasowy KPPSP w Gostyniu. Po pierwszej akcji gaśniczej, którą przeprowadziła OSP z Szurkowa, kombajn został odholowany z pola. Istniało zagrożenie rozprzestrzenienia się pożaru na rosnące w okolicach zboże oraz ściernisko. Strażacy polewali pole wodą. Teren dookoła udało się uratować, ale kombajn jest dosyć mocno uszkodzony. Właściciel maszyny oszacował straty na 25 tys. zł.(AgFa)
W Szurkowie palił się kombajn (galeria)
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ