Burmistrz Jerzy Kulak na wstępie powiedział
Samorząd gminy Gostyń, z inicjatywy burmistrza Jerzego Kulaka, w nowej kadencji, która najprawdopodobniej rozpocznie się w 2024 r., po wyborach samorządowych, w planach rozwoju miasta i gminy, inwestycje drogowe odstawia na drugi plan. Włodarze stawiają na proekologiczne działania, związane głównie z zazielenianiem miasta lub modernizacją już istniejących terenów rekreacji.
- Intuicja nam podpowiada, że ludzie tego oczekują. Zamierzamy wdrożyć plan Gostyń 2.0 - wyjaśnia burmistrz Jerzy Kulak. - Chcielibyśmy, by samorządowcy, a przede wszystkim mieszkańcy naszej gminy byli dumni z utrzymania terenów zielonych, z czego dziś nie jesteśmy zadowoleni. Chcielibyśmy też stworzyć bulwary, promenady dla spacerowiczów. To ma być duży priorytetowy projekt na kolejne lata. O środkach zewnętrznych nie rozmawialiśmy początkowo, tak byliśmy zdeterminowani, że chcemy to zrobić - powiedział Jerzy Kulak,
Było to podczas roboczego spotkania wyjazdowego z radnymi i urzędnikami, które odbyło się 11 października.Wówczas włodarze pokazali lokalizacje nowych terenów zielonych, które mają wkrótce pojawić się w mieście.
Piesza promenada świętogórska - na gruncie gminnym
Jedną z lokalizacji zupełnie nowego terenu spacerowego zaplanowano na gminnym terenie w okolicach os. Głogówko - w stronę bazyliki na Świętej Górze. Tam miałaby powstać piesza promenada świętogórska, kóra ma umożliwiać mieszkańcom czy turystom piesze dojście do bazyliki i z powrotem w stronę miasta. Burmistrz zdradził, że nie jest to nowy pomysł, a raczej realizacja „odkurzonego” projektu sprzed kilkunastu lat.
- To nie był jeszcze projekt techniczny, ale pomysł powstał w głowach osób, które zarządzały wówczas gminą Gostyń i klasztorem na Świętej Górze. Mówiło się w urzędzie o połączeniu bazyliki z miastem pieszą promenadą - wyjaśniał Jerzy Kulak.
Burmistrz Gostynia podkreślił, że na zagospodarowanie terenu prowadzącego z bazyliki w kierunku miasta z budżetu gminy wydano dotychczas sporo pieniędzy.
- Powstała odpowiednia infrastruktura, między innymi droga i parking, na którym obecnie stoimy. Ale brakowało nam takiego efektu specjalnego, dla podkreślenia, jak ważna dla samorządu gostyńskiego jest Święta Góra - uzupełnił burmistrz.
Gmina posiada na os. Głogówko swój grunt, obecnie jest to pole dzierżawione pod uprawę. Jak mówią włodarze, ten teren doskonale nadaje się na piesza ścieżkę - obsadzoną drzewami, kwiatami i ozdobnymi krzewami. Tym bardziej, że w miejskim planie zagospodarowania przestrzennego jest ujęty jako „szeroko rozumiana komunikacja i zieleń”.
- Kiedy spojrzymy na ten teren z bazyliki, ze Świętej Góry, to zauważymy, że nie będzie trudne wykonanie tej promenady wzdłuż naturalnej osi, prostej linii patrząc od ołtarza w bazylice – przez drzwi kościoła, w kierunku osiedla Głogówko w mieście - przedstawiał radnym i gościom wizję promenady Jerzy Kulak.
Najdroższa z 7 inwestycji
Inwestycją, w którą trzeba będzie włożyć najwięcej środków z otrzymanego dofinansowania będzie rewitalizacja parku miejskiego przy ul. Strzeleckiej w Gostyniu, o której mówi się od kilku lat. Wiele razy na naszym portalu również o tych planach pisaliśmy SZCZEGÓŁY ZNAJDZIESZ TUTAJ. To zadanie, nad które koordynuje zastępca burmistrza Gostynia, można powiedzieć, że to „oczko w głowie” Grzegorza Skorupskiego.
- Dotarliśmy do miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, w których była mowa, że na górze istniał cmentarz żydowski. dzięki dyrektorowi gostyńskiego muzeum i naczelnikowi wydział rozwoju i gospodarowania mieniem gminy udało się dotrzeć do różnych archiwaliów i wskazać, jak naprawdę wyglądał cmentarz żydowski. Jest on ograniczony obecnie wykopanym murkiem, to widoczna granica. Mamy porozumienie z Gminą Żydowską i akceptację wszelkich działań - powiedział uczestnikom roboczego spotkania Grzegorz Skorupski.
Koncepcja, a w zasadzie również projekt inwestycji wykonany został na część terenu parku (do widniejącej obecnie ścieżki przechodniej).
Co tam będzie? Tężnia
Patrząc na park od góry - z szacunku dla zmarłych, nie można z pracami wejść na teren cmentarza, ale inwestor, czyli gmina Gostyń planuje go w pewien sposób wyeksponować. - chcemy pozyskać środki na wykonanie czy może odnowienie murowanego ogrodzenia terenu cmentarza. Ma być niski.
- Chodzi o to, by z jednej strony, z zewnątrz również wykorzystać go jako ławeczki i przysiąść na nim. Na to mamy zgodę gminy żydowskiej, pod warunkiem, że od strony cmentarza, ogrodzeniu zostaną posadzone krzewy. Myślimy o tym, żeby starą studnię, która również znajdowała się w okolicach cmentarza odbudowa i oświetlić. I to wszystko, co możemy zrobić na terenie cmentarza. Dalsze działania to tylko porządkowanie terenu i pielęgnacja trawy - wyjaśniał Grzegorz Skorupski.
W głębi parku, niedaleko cmentarza po lewej stronie (jeśli spojrzymy stojąc przy scenie), to część na odpoczynek i relaks przy... tężni solankowej.
- Myślę, że gostyniacy ucieszą się z tego pomysłu. Przy minitężni będzie można posiedzieć, nawdychać się jodu, następnie mamy „bunkier”. Odkrycie było dla nas niespodzianką. W zasadzie nie wiemy, co tam się znajdowało dokładnie. Najprawdopodobniej było tam zejście i elementy strzelnicze do strzelnicy, która tutaj się znajdowała. Planujemy to również wyeksponować historycznie - mówił zastępca burmistrza.
Poza tym w parku miejskim pojawi się oświetlenie, ławki. Jeśli chodzi o roślinność, usunięte zostaną dziko-rosnące drzewa i krzewy, czyli „samosiejki”, posadzone zostaną młode drzewka. Zniknie najprawdopodobniej muszla koncertowa jaką widzimy w obecnym stanie, w obecnej wersji. Jak mówią gostyńscy włodarze, nie do końca się sprawdza. Według nich jest zbyt małą muszlą do kameralnych koncertów i występów dzieci, przedszkolaków. Asfaltowy plac znajdujacy się przed murowaną i zadaszoną sceną zostanie wyłożony kostką brukową. I tam zamontowane zostaną ławki, żeby były bliżej sceny.
Pojawią się alejki, rabaty z kwiatami, nowe ławki. W różnych miejscach parku, po jednej i drugiej stronie amfiteatru staną elementy edukacyjne dla dzieci - uzupełniła Marzena Paluszkiewicz, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej w gostyńskim magistracie.
Zawsze powinno być zielono i kwitnąco, rośliny do nasadzenia zostaną tak dobrane, że kolorowo będzie przez większą część roku.
Jeśli chodzi o dolną część parku miejskiego - tam również zaplanowano sporo zmian. Dwa odrębne place zabaw, które aktualnie zajmują spora powierzchnię zostaną połączone w jeden teren do zabawy dla dzieci.
- Trzeba pamiętać, że na dole znajdują się wejścia do żłobka, przedszkola i szkoły muzycznej - mówił Grzegorz Skorupski.
Gdzie jeszcze zaplanowano zielone enklawy?
Kolejna zielona enklawa ma powstać na łące położonej w sąsiedztwie kościoła lub za kościołem pw. św. Małgorzaty (patrząc w stronę ul. Lipowej, po prawej stronie).
- Dzięki temu stworzymy bezpieczne przejście z osiedla Gawrony na ul. Jana Pawła II, a być może nawet z drugiej strony - z ul. Fabryczną. Zamierzamy szukać rozwiązań technicznych, żeby te bulwary „puścić” też przez tory kolejowe - wyjaśniał Jerzy Kulak.
Bardziej zielono zrobi się też w sercu miasta, na gostyńskim rynku. Pojawi się tam kilkanaście nowych drzew i wiele nowych elementów małej infrastruktury. Zagospodarowany zostanie teren przy Górze Zamkowej, jej otoczenie, zielony skwer widoczny od ul. Jana Pawła II. Na rewitalizację tej części gmina ma już koncepcję
Nie mówimy o samej Górze Zamkowej, gdyż w tym przypadku czekają nas rozmowy z konserwatorem zabytków, które będą na pewno bardzo trudne. Prawdopodobnie jako gmina i tak doprowadzimy do przebudowy samej Góry Zamkowej, ale nie wydaje mi się, by do tego doszło w ciągu najbliższych lat - tłumaczył burmistrz Jerzy Kulak.
Jeśli chodzi o osiedle Gawrony, tam gmina jest również właścicielem niewielkiego terenu, na którym obecnie znajduje się plac zabaw (pomiędzy garażami a blokami).
Powierzchnia tego terenu będzie najmniejsza, zadanie będzie najławtiejsze z tych 7 zaplanowanych do zazieleniania. Posadzimy tam drzewa, wytyczymy alejki. Zanim urosną rośliny, może minąć 10 lat. I wtedy dopiero to będzie atrakcyjne miejsce. Ale uznaliśmy, że skoro w ścisłym centrum miasta jest położony gminny grunt, to wpisaliśmy zagospodarowanie skweru do projektu - przyznał gostyński włodarz.
Zagospodarowanie dziury za starą gostyńską cegielnią, zwaną „gliniankami” czy żwirownią, na zielone miejsce rekreacji w Gostyniu, zdaniem włodarzy powinno być szokiem, chociaż o stworzeniu tam i na sąsiednich działkach nowego parku mówiono na jednej z sesji RADY MIEJSKIEJ 4 lata temu (w 2019 r.)- SZCZEGÓŁY TUTAJ. Temat poruszył wówczas radny Roman Glura.
Dziura po żwirowni ma bardzo stromą skarpę, co pobudziło wyobraźnię.
- Chcielibyśmy tam stworzyć nowe zielone miejsce, z zejściem w stronę parku miejskiego przy ul. Strzeleckiej. Skorzystają na tym ludzie mieszkający na największym osiedlu w Gostyniu. Dzisiaj nie mają możliwości przejść się spacerem zieloną ścieżką- powiedział Jerzy Kulak.
Zastępca burmistrza podkreślił, że miejsce rekreacji „na gliniankach” ma wyglądać inaczej, niż park miejski przy ul. Strzeleckiej. Powstanie innego rodzaju park - nie będzie wybrukowanych alejek, ale raczej naturalne przejścia, ścieżki obsadzone drzewami.
Od którego miejsca gmina Gostyń zacznie realizację ambitnego projektu?
Według wstępnych obliczeń gostyńskich urzędników dotacja w wysokości 14 mln zł, jaką gmina powinna otrzymać z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych Polski Ład, stanowi około 90% dofinansowania całego ambitnego projektu - PISALIŚMY O TYM TYDZIEŃ TEMU TUTAJ.
Gdyby gmina miała te miejsca zielone wykonać lub zrewitalizować z własnego budżetu, - zrobilibyśmy to, ale z pewnością nie od razu i poświęcilibyśmy na wykoanie sporo czasu. Wszystkie te inwestycje bylibyśmy w stanie wykonać w ciągu 10 lat, zresztą taką alternatywę również braliśmy pod uwagę - tłumaczył Jerzy Kulak obecnym na spotkaniu radnym.
Najprawdopodobniej pierwsze prace modernizacyjne byłyby realizowane w parku miejskim, gdyż urząd ma uregulowane wszelkie formalności związane z zadaniem, 3/4 dokumentacji jest gotowe, jednak dziś jeszcze nie wiadomo, od którego miejsca rozpocznie się zazielenianie miasta. W urzędzie miejskim trwa w tek kwestii "mały spór" - czy prace związane z powstaniem 7 zielonych miejsc powinny być wykonane w ramach jednego przetargu, czy można to podzielić na kilka inwestycji.
- Jeśli wykonywalibyśmy to jako odrębne zadania, to roboty rewitalizacyjne moglibyśmy po przetargu skierować do parku miejskiego i w ten sposób rozpoczęłaby się realizacja ambitnego projektu „Zielony ład” - uświadamiał na spotkaniu Jerzy Kulak.
Natomiast, jeśli zajdzie potrzeba wykonania przetargu na całość inwestycji, to musiałoby wcześniej powstać kilka projektów, potrzebna jest dokumentacja dla kilku zielonych lokalizacji
Dzisiaj jeszcze nie mamy szczegółowego projektu, jak promenada świętogórska będzie wyglądała, ale też nie wiedzieliśmy, że otrzymamy dofinansowanie. Na pewno rzucimy się na jej projektowanie. Mamy 9 miesięcy na przygotowanie procedury przetargowej i ogłoszenie przetargu, w ciągu dwóch lat powinniśmy zrealizować inwestycję - mówił burmistrz Kulak.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.