Miałyby powstać pomiędzy osiedlem Konstytucji 3 Maja, ul. Strzelecką, Brzeziem i zaplanowaną do budowy drogą łączącą ul. Leszczyńską, przez Brzezie z ul. Wrocławską. Chodzi o tereny zielone, ewentualnie park które miałyby powstać na 7 działkach należących do gminy Gostyń. Wizję utworzenia zielonej enklawy pomiędzy terenami zabudowanymi w południowej części miasta mają radni z Forum Demokratycznego.
Roman Glura, w imieniu radnych Forum, na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Gostyniu złożył wniosek o przygotowanie planu zagospodarowania przestrzennego terenu pomiędzy osiedlem Konstytucji 3 Maja, ul. Strzelecką, Brzeziem i zaplanowaną do budowy drogą.
- Wnioskujemy, aby te grunty przeznaczyć na tereny zielone. Ewentualnie w przyszłości mógłby tam powstać park miejski. Jest to 7 działek, wszystkie są własnością gminy, nie byłoby problemu z wykupem. Z burmistrzem rozmawialiśmy już na ten temat - mówił rajca Roman Glura.
W uzasadnieniu podkreślił, że z terenami zielonymi w Gostyniu i okolicy jest dość kiepsko. I nie ma terenu, gdzie można by wypocząć i pospacerować.
- Mamy ładne planty, park miejski przy ul. Strzeleckiej, można trochę do nich zaliczyć Górę Zamkową. W centrum miasta nie ma terenów, gdzie można by wypocząć i pospacerować. Mieszkańcy są poszkodowani - mówił radny. Zauważył, że właściwie przy ul. Górnej został tylko jeden obszar, położony blisko centrum, który można by na park czy nasadzenie zieleni wykorzystać. - Ponieważ Gostyń rozbudowuje się bardziej w kierunku południowym, te działki w przyszłości byłyby zieloną enklawą pomiędzy terenami zabudowanymi - uzasadniał Roman Glura. Jego zdaniem z ewentualnym finansowaniem utworzenia parku czy terenu zielonego nie byłoby problemów, ponieważ można by było uzyskać środki zewnętrzne.
- Dziś jest wielki nacisk na to, aby te tereny powstawały. W przyszłym roku opłata klimatyczna - Unia Europejska nam narzuci. Znowu wzrosną ceny prądu i to dość poważnie. Ale wydaje się, że te środki mona odzyskać - na zalesianie, ewentualne powstawanie terenów zielonych. Myślę, że taką okazję można wykorzystać - mówił Roman Glura.
Burmistrz Jerzy Kulak odniósł się do pomysłu od razu na sesji. Okazało się, że o zagospodarowaniu gminnych działek rozmawiał z co najmniej kilkoma osobami. Przyznał, że utworzenie parku nie będzie takie proste.
- Próbując zakreślić rozwój Gostynia są to tereny, które zdaniem części osób powinny być zagospodarowane pod rozwój budownictwa wielorodzinnego lub jednorodzinnego. Zastanowimy się, czy można to połączyć. Ale - jak spojrzeć na mapę Gostynia - to są ostatnie tereny w granicach miasta. Trzeba pamiętać, że chcemy wybudować tę drogę łączącą ul. Leszczyńską z ul. Górną i dalej z Wrocławską. Tam prawie wszyscy właściciele chcą nam z przyjemnością jak najszybciej oddać te tereny. Chcą doprowadzić do tego, aby droga powstała. Przy sąsiednich działkach chcą uruchomić budownictwo - wskazywał Jerzy Kulak.
Zaznaczył, że trzeba określić, o jakim terenie dokładnie jest mowa. Stwierdził, że jeśli na tereny zielone przeznaczona zostanie całość terenu za „dziurą” na Górnej do drogi, którą gmina chce budować, to powstanie duży konflikt w mieście. Podkreślił, że należy zaplanować przeznaczenie terenów gminnych racjonalnie.
- Musimy wyznaczyć miejsce, gdzie Gostyń ma się rozwijać. Pożegowo jest właściwie zagospodarowane, zaplanowane. Pewnie właśnie okolice ul. Górnej będą jedynym miejscem, gdzie możemy planować jakiekolwiek tereny pod budownictwo. gdybyśmy takich terenów nie mieli, to za kilka lat mieszkańcy mogliby uznać, ze nie potrafimy zaprojektować rozwoju miasta - mówił burmistrz Gostynia.
Wskazywał, że Gostyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa ma też swoje plany wobec terenów. - Jest wiele takich różnych grup. Sam wniosek o sporządzenie planu zagospodarowania przestrzennego jest jak najbardziej zasadny. Najgorszym byłoby nie zaplanować nic i pozwolić na zabudowę niekontrolowaną - powiedział burmistrz.