Wniosek o zakup samochodu służbowego dla włodarza Gostynia złożyła radna Elżbieta Muszyńska z SLD. Nie zyskał on jednak akceptacji burmistrza Jerzego Kulaka, który w delegacje wyjeżdża autem prywatnym. - Jestem przeciwnikiem kupienia samochodu służbowego dla burmistrza. Jesteśmy oszczędni, wyjazdów jest więcej i kosztują one nieco mniej niż w poprzednich latach. Chciałbym tę tendencję utrzymać. Będziemy korzystać dalej z własnych samochodów, choć oczywiście byłoby wygodniej - przyznał podczas ostatniej sesji rady miasta. Jerzy Kulak stwierdził, że są zdecydowanie pilniejsze wydatki w gminie. Chciałby jednak, aby radni zastanowili się nad zakupem nowego samochodu dla straży miejskiej, ponieważ aktualne auto psuje się i co miesiąc konieczne są naprawy. - Uważam, że jest to dobry moment, aby jeszcze w tym roku znaleźć na to środki lub zaplanować wydatek w przyszłym roku - mówił burmistrz. Nie ukrywał, że warto byłoby zastanowić się nad zakupem w tym roku i skorzystać z promocyjnych cen samochodów z przełomu roku. Dodał również, że strażnicy miejscy mają prośbę, aby był to samochód z napędem na 4 koła. (iza)